Mieszkańcy okolic siedziby Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej w Karczmiskach i miłośnicy kolejki protestują przeciwko sprzedaży działki, która obecnie służy jako parking dla turystów. W grudniu radni Rady Powiatu Opolskiego przeznaczyli nieruchomość do sprzedaży.
– To ważna działka dla całej społeczności – przekonują zwolennicy pozostawienia działki w zarządzie powiatu: – Przyjeżdżają autokary z dziećmi. Nie będzie nawet gdzie wykręcić. To jest podcinanie skrzydeł.
– Mieszkam 2,5 km stąd. Wywożę swoje jabłka na eksport. Nie mam drogi wyjazdowej. Czasami przyjeżdża tu tir, którego muszę załadować. Jeżeli pozbawią nas tego placu, to ucierpią nie tylko turyści – podkreśla jeden z okolicznych mieszkańców.
– Pojawiły się nowe okoliczności, głosy mieszkańców, miłośników kolejki, mówiące o tym, żeby może przemyśleć tę decyzję jeszcze raz i odstąpić od sprzedaży działki – mówi Dariusz Piotrowski, starosta opolski: – Zarząd powiatu nie stawia tej sprzedaży na ostrzu noża. W dniu dzisiejszym ma także odbyć się Komisja Rolnictwa. Myślę, że będziemy wsłuchiwali się w głos radnych, a także mieszkańców gminy Karczmiska.
– Moim zdaniem nie warto sprzedawać, a wręcz trzeba tu zacząć pracować, uzdrowić to piękne miejsce – mówi Wojciech Furtak, przewodniczący Komisji Rolnictwa, Transportu i Ochrony Środowiska.
– Działka powinna zostać w Zarządzie Dróg Powiatowych – mówi Tomasz Opoka, wiceprzewodniczący Komisji Rolnictwa, Transportu i Ochrony Środowiska: – Nie jest to duża działka, ale tworzy cały kompleks. Jest to jednolita przestrzeń. Stawiając tutaj płot, automatycznie zmniejsza się powierzchnia parkingowa, a sprzedaż tej działki moim zdaniem jest zalążkiem pozbywania się kolejkowego majątku.
Skąd zatem grudniowa decyzja? – Nie mieliśmy pełnej wiedzy o położeniu tej działki – mówi Tomasz Opoka.
– Doszło tutaj do podziału tych działek. Została wydzielona droga gminna z tej jednej działki, która została podzielona, aby udostępnić dojazd mieszkańcom – mówi Radosław Śpiewak z Zarządu Dróg Powiatowych w Opolu Lubelskim: – Droga jest wydzielona. Tu żadnych blokad czy innych sytuacji nie może być.
– Myślimy jeszcze o rozbudowaniu tych parkingów, bo rzeczywiście ta baza parkingowa wokół kolejki jest bardzo ograniczona i mamy takie sygnały od turystów, że nie ma gdzie parkować – mówi Dariusz Piotrowski: – Myślę, że w przyszłości jest także inna lokalizacja. Ta działka także została podzielona. Myślę, że uda nam się utwardzić jeszcze inny teren.
Tymczasem efekt dzisiejszego wyjazdowego posiedzenia Komisji Rolnictwa, Transportu i Ochrony Środowiska jest pozytywny dla protestujących mieszkańców. Komisja rekomenduje Radzie Powiatu, aby odstąpić od sprzedaży działki.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. Łukasz Grabczak