Kierowcy, którym minął termin ważności prawa jazdy w okresie pandemii kronawirusa, mają problem z wykonaniem niezbędnych badań. Wielu lekarzy zawiesiło działalność lub przesunięto ich do innych obowiązków, na przykład pomocy w szpitalu. Co mają zrobić w takim przypadku kierowcy?
Jak zapewniają urzędnicy, kierowcy zawodowi zatrudnieni na podstawie umowy o pracę lub ci, którzy prowadzą własną działalność gospodarczą, nie powinni się martwić. Procedowana jest specustawa, w oparciu o którą obowiązek badań niezbędnych do pracy będzie zawieszony. – W czasie pandemii koronawirusa przeprowadzamy badania potrzebne między innymi służbom mundurowym – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Anna Rutczyńska-Rumińska, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy Centrum Profilaktyczno-Leczniczego w Lublinie. – Badania okresowe sporadycznie wykonujemy dla służb niezbędnych w trakcie epidemii. Dotyczy to pielęgniarek, lekarzy, sanitariuszy, kierowców karetek.
– Pracodawca wypisuje skierowanie na badanie profilaktyczne i czeka na zakończenie stanu epidemii. Wyraźnie jest powiedziane, że badania psychologiczne oraz badania lekarskie kierowców są zawieszone – dodaje Anna Rutczyńska-Rumińska.
Problem z wykonywaniem badań zauważył też Główny Inspektorat Pracy. – Od kilku tygodni Państwowa Inspekcja Pracy odbiera liczne sygnały od pracodawców i pracowników, którzy mają problemy i trudności z wykonaniem ustawowego obowiązku zrobienia badań profilaktycznych. Chodzi o badania wstępne, okresowe i kontrolne – twierdzi rzecznik prasowy instytucji Tomasz Zalewski. – Jest to niewątpliwie duży problem, który wymaga uregulowania. Potrzebne są nowe przepisy – dodaje.
Problem ma rozwiązać procedowana specustawa. – Ważny jest tu artykuł 12a – opowiada mecenas Elwira Kister. – Jeżeli chodzi o kierowców zawodowych, którzy realizują transport na gruncie przepisów ustawy o transporcie drogowym, to zawiesza się stosowanie przepisów, które dotyczą badań lekarskich przeprowadzonych w celu stwierdzenia istnienia lub braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy na stanowisku kierowcy. Zatem nie ma obowiązku wykonywania tych badań. Orzeczenie lekarskie dotyczące badań wstępnych, okresowych i kontrolnych, których ważność upłynęła po dniu 7 marca 2020 roku, zachowują ważność – dodaje.
Orzeczenia ważne są jedynie do 60 dni od momentu zakończenia stanu epidemii. W tym czasie niezbędne badania trzeba będzie wykonać. Co z kierowcami, którzy nie jeżdżą zawodowo? – Ulegają zawieszeniu z mocy prawa terminy, które nakładają obowiązki lub kształtują prawa konkretnych osób – zaznacza adwokat. – Z tego można byłoby wyciągnąć wniosek, że nie ma potrzeby wymiany dokumentu prawa jazdy w czasie, kiedy jest ogłoszony stan związany ze wzrostem zakażeń koronawirusem – dodaje Elwira Kister.
Niezależnie od tego, jeżeli kierowcy wygaśnie prawo jazdy, może on złożyć wniosek o wydanie nowego dokumentu do urzędu miasta lub starostwa powiatowego. Co z ewentualnymi badaniami potrzebnymi do wydania takiego prawa jazdy? – Jeżeli jest potrzeba uzyskania badań lekarskich do przedłużenia uprawnień do kierowania pojazdami, to zrobione wcześniej badania nie tracą ważności na czas epidemii – informuje Elwira Kister.
Przyjęta we wtorek specustawa przewiduje wydłużenie ważności upływających po 7 marca 2020 roku orzeczeń lekarskich lub psychologicznych. Będą one ważne jeszcze przez 60 dni od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii. Czeka ona teraz na podpis prezydenta.
MaTo / opr. PaW
Fot. archiwum