Duże skupiska ludzi to większe niebezpieczeństwo, jeśli chodzi o nasze zdrowie, a czasem i życie. Sprawdziliśmy na jakie środki ochrony mogą liczyć pracownicy instytucji publicznych, a także sklepów czy stacji paliw, którzy mają styczność z bardzo dużą ilością klientów czy petentów.
Urzędy apelują, żeby – kiedy to tylko jest możliwe – sprawy załatwiać za pomocą poczty tradycyjnej lub elektronicznej, ewentualnie telefonicznie.
Jak informuje rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie, Marta Szpakowska, mimo apeli, do urzędu przychodzi bardzo dużo interesantów. – Najdziwniejsze jest, że ludzie przybywają całymi rodzinami, razem z dziećmi. A spraw urzędowych nie powinno się załatwiać w asyście dzieci, bo w obecnej sytuacji narażamy siebie i innych.
W środę w wielu sklepach w województwie lubelskim były ogromne kolejki. W czwartek jednak się zmniejszyły. – Nie będę ukrywać, że jest ciężko. W środę był chyba taki szczyt zakupów, w czwartek jest już trochę spokojniej, aczkolwiek nie można powiedzieć, że wszystko wróciło do normy. 11 marca był „wysyp” klientów. Kupowali wszystko, co ma długi termin ważności: makarony, konserwy, ryż, mąka, cukier, mleko w kartonach. Te rzeczy wyprzedały nam się praktycznie do zera. Obroty wzrosły dwukrotnie – mówi pracownica jednego z lubelskich dyskontów. – Jako pracownicy nie mamy większych obaw. Mamy zapewnione środki dezynfekujące. Największy problem mają osoby, posiadające małe dzieci. Są zamknięte szkoły i ludzie nie mają z kim zostawić dzieci.
Środki ostrożności wprowadzają także stacje paliw. – Stacje są regularnie sprzątane i dodatkowo dezynfekowane. Dla pracowników i klientów powinny być dostępne środki dezynfekujące. Dodatkowo nasi klienci mogą płacić bezpośrednio przy dystrybutorze za pomocą aplikacji, nie muszą więc wchodzić do środka – informuje Joanna Zakrzewska, rzecznik prasowy PKN Orlen.
O zdrowie pracowników dbają także urzędy. – W Urzędzie Miasta w Lublinie wszystkie przestrzenie, z którymi kontakt mają interesanci urzędu, są poddawane dużo częściej zabiegom dezynfekcji i czystości – mówi Monika Głazik z Biura Prasowego w Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin
– W urzędach skarbowych podatnik składa swoje podanie do urny, a nie na ręce pracownika. Pracownicy starają się nie wzywać do urzędu podatników i odkładać decyzję na później, kiedy sytuacja się unormuje. Załatwiamy sprawy na sali obsługi; staramy się, aby interesanci nie mieli dostępu do innych pokojów – podaje Marta Szpakowska.
Wyjątkowe środki ostrożności wprowadzono również w lubelskiej komunikacji miejskiej. – Od czwartku, 12 marca do odwołania została wstrzymana sprzedaż biletów przez kierowców w pojazdach komunikacji miejskiej. Decyzja ta została podjęta na wniosek kierowców. Bilety można natomiast kupić oczywiście w biletomatach znajdujących się w trolejbusach i autobusach, ale rekomendujemy ich zakup za pomocą aplikacji. Jeżeli chodzi o bilety okresowe, zachęcamy do ich zakupu poprzez sklep internetowy. Oczywiście wszystkie pojazdy są dezynfekowane – informuje Justyna Góźdź, rzecznik prasowy Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie.
Czyszczone są między innymi poręcze, kasowniki i biletomaty, a kierowcom rozdawane są żele do dezynfekcji rąk.
Ponadto w lubelskich autobusach i trolejbusach nie działają tzw. „ciepłe guziki”, czyli przyciski do otwierania drzwi. Na przystankach drzwi otwierają kierowcy.
CZYTAJ TAKŻE: Specjalne strefy w lubelskich autobusach
Ponadto w pojazdach tych zostaną wydzielone specjalne strefy. Obejmą one obszar w rejonie kabiny, pierwszych drzwi oraz pierwszych siedzeń. Informuje o tym specjalne oznakowanie. Jednym ze skutków wydzielenia stref jest brak możliwości wsiadania i wysiadania dla pasażerów pierwszymi drzwiami. W pierwszej kolejności strefy buforowe będą się pojawiać w pojazdach, które nie mają zamkniętych kabin. Ich wprowadzanie zacznie się w weekend.
LilKa / opr. ToMa
Fot. SzyMon