Lubelszczyzna: władze robią wszystko, żeby ograniczyć pandemię

barnaul 4555772 1920 2020 03 13 174029

Na Lubelszczyźnie odnotowano dziś (13.03) kolejny przypadek koronawirusa. Łącznie zakażonych w regionie jest 7 osób, 18 jest hospitalizowanych, 137 objęto kwarantanną domową, a 1690 znajduje się pod nadzorem epidemiologicznym. 

CZYTAJ: Siedem nowych przypadków koronawirusa. Jeden w Lubelskiem

Specjaliści nie mają żadnych wątpliwości, że w województwie lubelskim i w całej Polsce zakażeń koronawirusem będzie coraz więcej. Władze i służby sanitarne robią wszystko, co w ich mocy, aby ograniczyć pandemię tego wirusa. Zamknięte są między innymi szkoły, przedszkola i placówki oświatowe. W wielu miejscach funkcjonariusze straży miejskiej sprawdzają czy młodzież i studenci bez potrzeby nie wychodzą z domu. – Podczas każdej interwencji rozmawiamy i ostrzegamy o zagrożeniu – mówi w rozmowie z Radiem Lublin rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie, Robert Gogola. – Przede wszystkim uświadamiamy, informujemy młodzież, która grupuje się na terenie miasta o tym, aby ze względu na własne bezpieczeństwo  udać się do domu. Za każdym razem młodzi ludzie rozchodzili się – dodaje.

CZYTAJ: Koronawirus: straż miejska kontroluje zgromadzenia młodzieży

Mundurowi częściej patrolują miejsca, w których może się spotykać młodzież. Podobne działania podjęła Straż Miejska w Świdniku, gdzie akcje mundurowych spotkały się ze sporym zrozumieniem mieszkańców miasta. – Bardzo dobry pomysł. Powinno być, jak najmniej zgromadzeń – twierdzą.

Mimo zapewnień straży miejskiej o wzmożonych patrolach, jak na razie studentów i uczniów nietrudno spotkać na ulicach Lublina. – Wyszłam się spotkać ze znajomymi ostatni raz przed siedzeniem w domu – opowiada jedna z mieszkanek miasta. – Wszystko po to, żeby się nie nudzić i ten czas jakoś wykorzystać – dodaje.

Przypomnijmy, że jeden z pierwszych przypadków koronawirusa na terenie województwa lubelskiego wykryto u mieszkańca Niedrzwicy Dużej. W gminie zamknięto między innymi szkoły i placówki oświatowe. Jak mówią mieszkańcy miejscowości, sytuacja jest bardzo napięta. Władze mimo wszystko apelują o spokój. – Nie ma powodów do paniki – zaznacza wójt gminy Ryszard Golec. – Staramy się przekazywać te informacje, które uzyskujemy od Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz różnych instytucji. Na naszej stronie internetowej zamieściliśmy między innymi informacje dotyczące pracy urzędu, pomocy psychologicznej czy numer telefonu alarmowego – dodaje.

CZYTAJ: Pierwszy przypadek koronawirusa w województwie lubelskim

W związku z pandemią koronawirusa osoby starsze, przeziębione czy cierpiące na przewlekłe choroby nie muszą przychodzić do kościoła na niedzielną mszę świętą. Specjalnej dyspensy udzielił metropolita lubelski arcybiskup Stanisław Budzik. – Dotyczy ona też kilku innych grup wiernych – informuje rzecznik prasowy Archidiecezji Lubelskiej oraz wicekanclerz Kurii Metropolitarnej w Lublinie, ksiądz Adam Jaszcz. – To osoby nieletnie, dzieci i młodzież, jak również opiekunowie tych osób. Trzecią kategorią są osoby, które odczuwają lęk, dla których ta sytuacja wiąże się z ogromnym stresem. Te osoby również mogą skorzystać z dyspensy. Prosimy je wtedy o osobistą modlitwę w gronie rodzinnym – dodaje.

CZYTAJ: Arcybiskup lubelski udzielił dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej mszy świętej

Służby sanitarne przypominają też, żeby bez potrzeby nie wychodzić z domu, często myć ręce, a także unikać dużych skupisk ludzkich. 

MaTo / opr. PaW

Fot. pixabay.com

Exit mobile version