Maksymalnie dwóch dawców w autobusie, ochraniacze na buty, pomiar temperatury i dezynfekcja rąk – to środki ostrożności wprowadzone przez Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w mobilnym punkcie poboru krwi. Taki autobus stanął przed puławskim ratuszem, a jest to związane z przeniesieniem oddziału terenowego zlokalizowanego dotychczas w budynku szpitala.
– Codziennie rano personel wypełnia specjalną ankietę oraz mierzymy każdemu temperaturę – mówi kierownik puławskiego oddziału RCKiK Teresa Błachnio. – Ankietę dostają również dawcy. Jest ona dodatkową poza tą klasyczną, tradycyjną, którą wypełniają ochotnicy, przychodząc do nas i chcąc oddać krew. Ankieta również opiera się na wiarygodności dawcy, na tym, czy jest uczciwy wobec nas i siebie. Dawca zaczyna od dezynfekcji rąk, a następnie my mierzymy mu temperaturę. Jeżeli dawca spełnia wszystkie wymogi, zapraszamy go do kolejnych badań, takich już standardowych, które przechodzi zawsze, przyjeżdżając do krwiodawstwa – dodaje.
Do oddawania krwi nie powinny zgłaszać się osoby mające objawy infekcji oraz osoby, które taką infekcję przeszły w ostatnich dwóch tygodniach.
W obecnej sytuacji związanej z koronawirusem oddawać krwi nie mogą także osoby, które w ciągu ostatnich czternastu dni wróciły z zagranicy.
ŁuG / WT
Fot. pixabay.com