Za zabicie psa oraz nielegalne posiadanie broni odpowie 46-latek z gminy Batorz.
Wczoraj (12.03) na komendę policji w Janowie Lubelskim zgłosił się mężczyzna, który poinformował o zaginięciu psa. Wykluczył, że pupil mógł uciec z posesji. Mężczyzna twierdził także, że szukając zwierzaka znalazł plamę krwi.
Na miejsce zostali wysłani policjanci. Funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie sąsiada mężczyzny. Na jego posesji znaleźli broń palną i trzy naboje. 46-latek nie miał na nią zezwolenia. Mężczyzna twierdził, że nie ma nic wspólnego z zaginięciem psa. Jednak w trakcie przeszukania pobliskiego terenu, policjanci odnaleźli miejsce, gdzie sprawca zakopał zastrzelone zwierzę.
Za popełniony czyn mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu do 13 lat pozbawienia wolności.
InnY / SzyMon
Fot. KPW Lublin /archiwum/