„Widzialna ręka Lublin” to grupa łącząca osoby, które chcą pomóc i osoby, które pomocy potrzebują. Chodzi przede wszystkim o wsparcie osób przebywających na przymusowej kwarantannie bądź bojących się opuścić dom.
CZYTAJ: „Wzywamy posiłki”. Lubelskie restauracje z pomocą dla pracowników szpitali
– Rozwieszamy też ogłoszenia skierowane do osób starszych lub niekorzystających z Internetu – mówi w rozmowie z Radiem Lubin założycielka grupy Małgorzata Goławska. – Ogłoszenia te powstały z myślą o osobach starszych, które prawdopodobnie nie są w większości zbyt aktywne na Facebooku. Dlatego każdy może wejść na naszą grupę, pobrać takie ogłoszenie lub napisać swoje własne, nawet odręcznie. Na takim ogłoszeniu podajemy swój telefon i piszemy: „Drodzy sąsiedzi, jeśli potrzebujecie pomocy mogę wam pomóc na przykład zrobić zakupy”.
CZYTAJ TAKŻE: „Widzialna Ręka” pomoże nie tylko podczas kwarantanny
Swoje ogłoszenia dodają też osoby, które potrzebują pomocy, jednak w tym momencie jest ich zdecydowanie mniej. Podobne inicjatywy powstają w całej Polsce.
CZYTAJ TAKŻE: Widzialna ręka: bezinteresowna pomoc mieszkańców Lublina
MaK / opr. PaW
Fot. Iwona Burdzanowska
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Pusto na ulicach Lublina