– Bardzo proszę o zrozumienie i empatyczne podejście do trudnej sytuacji, która dotyczy nas wszystkich, bo każdy z nas może w każdej chwili stać się pacjentem potrzebującym pomocy – apeluje do mieszkańców powiatu puławskiego wojewoda lubelski Lech Sprawka (na zdj.).
Szpital w Puławach został wyznaczony przez ministra zdrowia jako placówka czasowo przeprofilowana na szpital zakaźny w związku z zagrożeniem koronawirusem.
CZYTAJ TAKŻE: Wojewoda: szpital w Puławach zostanie przekształcony w zakaźny
– Wybór podyktowało między innymi położenie szpitala z dobrym dojazdem do Lublina oraz lokalizacja w stosunku do stwierdzonego ogniska epidemicznego w Niedrzwicy Dużej i jego pochodnej w szpitalu w Bełżycach – argumentuje Lech Sprawka.
CZYTAJ TAKŻE: Puławski szpital przekształca się w zakaźny. Mieszkańcy mają poważne obawy
Na Lubelszczyźnie znajduje się osiem szpitali, posiadających w swojej strukturze oddziały zakaźne, ale jak wskazuje wojewoda, przy obserwowanej i prognozowanej dynamice wzrostu zakażeń może to się okazać niewystarczające. Lech Sprawka nie wyklucza, że w przyszłości zmiana profilu może dotyczyć innych szpitali.
CZYTAJ TAKŻE: Nie ma powodu do paniki. Lech Sprawka o tworzeniu szpitala zakaźnego w Puławach
Przekonuje też, że przekształcenie puławskiej placówki w szpital zakaźny nie obniży zabezpieczenia mieszkańców powiatu. Pacjenci trafią do szpitali w Dęblinie, Rykach, Opolu Lubelskim, Lubartowie, a także w Lublinie, w szczególności do 1.Wojskowego Szpitala Klinicznego.
CZYTAJ TAKŻE: W Puławach nie będzie „czerwonej strefy”. Władze powiatu uspokajają mieszkańców
Puławska placówka ma się przekształcić w szpital zakaźny do poniedziałku. W czwartek wojewoda lubelski Lech Sprawka powiedział w rozmowie z Radiem Lublin, że w szpitalu zakaźnym w Puławach znajdzie się około 300 łóżek, w tym 23 ze wspomaganiem procesu oddychania.
W całej Polsce potwierdzono jak dotąd 68 przypadków zarażenia koronawirusem, w tym siedem w województwie lubelskim.
Dwie osoby zmarły. W czwartek zmarła 56-letnia kobieta, która była hospitalizowana w Poznaniu, w piątek 73-letni mężczyzna, który w stanie ciężkim przebywał we wrocławskim szpitalu i miał także inne choroby.
PaSe / opr. ToMa
Fot. archiwum