Miała prawie dwa promile alkoholu we krwi, ale wmawiała policjantom że „nic się nie stało”.
Do zdarzenia doszło wczoraj (12.03) po godzinie 22.00. Dyżurny łukowskiej policji otrzymał zgłoszenie o kobiecie kierującej pod wpływem alkoholu. Za kierownicą była 58-letnia mieszkanka Łukowa. Zatrzymał ją 27-letni kierujący, który wcześniej uniknął zderzenia z jej pojazdem. Kiedy kobieta zatrzymała się na skrzyżowaniu, mężczyzna podbiegł do auta i zabrał kluczyki ze stacyjki pojazdu. Następnie poprosił innego kierowcę o wezwanie policji.
Badanie alkomatem wykazało, że 58-latka miała prawie 2 promile alkoholu we krwi. Kobieta próbowała przekonać policjantów, że nic się nie stało. 58-latka straciła prawo jazdy, a wkrótce usłyszy zarzuty. Grozi jej co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do 2 lat.
InYa (opr. DySzcz)
Fot. KWp Lublin