Pomimo stanu epidemii, co jakiś czas trzeba jednak wyjść na zakupy. A kiedy wejdziemy ze sprawunkami do domu – co dalej, jak postępować jeśli chodzi o profilaktykę?
W pierwszej kolejności oczywiście zdejmujemy po wejściu do mieszkania zdejmujemy kurtkę i buty. – Jeśli wiemy, że byliśmy w otoczeniu osób, które demonstrowały jakieś objawy ze strony układu oddechowego to powinniśmy te ubrania wyprać – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Magdalena Smolińska-Kornas z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – Buty zdjęte po przyjściu do domu powinny zostać w jednym miejscu. Tutaj zwraca się uwagę na częste mycie powierzchni, typu blaty, klamki oraz podłoga. Na butach możemy wnieść wiele różnych patogenów. Jeśli chodzi o koronawirusa, to jest to wirus, który posiada otoczkę białkową. Ona jest podatna na zwykłą wodę z mydłem czy detergenty na bazie alkoholu. Tak więc możemy te powierzchnie czy buty myć na bieżąco – dodaje.
– Musimy dbać o czystość naszych rąk – zaznacza Tomasz Zieliński, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców. – Powinniśmy umyć dokładnie ręce wodą z mydłem. Jeżeli mamy, to warto użyć środka do dezynfekcji. To jest główny element naszej ochrony przed przyniesieniem wirusa. Ręce trzeba myć dokładnie, pamiętając o przestrzeniach między palcami oraz o tym, żeby dokładnie umyć kciuk, końce palców. Mycie musi trwać około 30 sekund, żeby było skuteczne – dodaje.
– Komunikat Europejskiego Urzędu ds.Bezpieczeństwa Żywności z 9 marca bieżącego roku, mówi o tym, że na podstawie doświadczeń z wirusami można sądzić, że nie dochodzi do infekcji człowieka poprzez żywność – podkreśla Smolińska-Kornas. – Jest mało prawdopodobne, aby wirus przenosił się przez żywność. Nie ma dowodów na to, aby miało to miejsce. Natomiast przy zakupie żywności oraz jej obróbce należy zachować zasady higieny. Pamiętając przy tym, że koronawirus potrzebuje do namnożenia gospodarza, którym jest w tym przypadku człowiek. Należy pamiętać także, że dokładna obróbka termiczna niszczy wirusy. Koronawirus ulega zniszczeniu, gdy zastosuje się taką odpowiednią kombinację czasu oraz temperatury, na przykład 60 stopni Celsjusza przez 30 minut. Tak więc w przypadku mięsa czy produktów surowych typowa obróbka cieplna eliminuje zanieczyszczenie mikrobiologiczne – dodaje.
Sanepid stara się uczulić na niehigieniczne zachowania między innymi przebierania i dotykania bez rękawiczek produktów, które są przeznaczone do spożycia bez obróbki termicznej.
LilKa / opr. PaW
Fot. pixabay.com