Zamojska Rotunda zostanie wyremontowana

rotunda1a 2020 03 17 175830

Trwają prace przy rewitalizacji Rotundy Zamojskiej – miejsca, w którym w okresie II wojny światowej Niemcy stworzyli przejściowy obóz dla ludności aresztowanej w ramach AB, czyli nadzwyczajnej akcji pacyfikacyjnej, której celem było wyniszczenie polskiej inteligencji. Pełniła rolę też więzienia śledczego zamojskiej placówki Gestapo i była wykorzystywana przez Niemców jako miejsce egzekucji. Szacuje się, że straciło tu życie około 8 tysięcy osób.

Obiekt przypomina także o pozostałych wątkach tragicznej wojennej historii Zamojszczyzny. Ich symbolem jest Czesława Kwoka – Dziecko Zamojszczyzny, dziewczynka ze słynnego na cały świat zdjęcia obozowego. 12 marca  była 77. rocznica jej śmierci w obozie koncentracyjnym.

– Rotunda to miejsce, w kontekście którego myślimy także o wysiedleniach, mających przygotować region pod osadnictwo niemieckie – nauczycielka historii w I Społecznym Liceum Ogólnokształcącym w Zamościu, Agnieszka Jaczyńska. – Swoje domostwa musiało wówczas opuścić około 110 tysięcy mieszkańców. Jest to historia naznaczona silnie cierpieniem dzieci, które obecnie funkcjonują w pamięci oraz w historiografii pod hasłem Dzieci Zamojszczyzny. To grupa około 30 tys.  wysiedlonych dzieci. Część z nich z nich znalazła się w niemieckich obozach koncentracyjnych takich jak Auschwitz, związany z historią Czesławy Kwoki. Rotunda to miejsce, które naznaczone jest cierpieniem, krwią, utratą życia przez zamojską inteligencję – dodaje.

– W 1940 roku podczas tzw. akcji AB został aresztowany między innymi były prezydent Lublina, Wacław Bajkowski. W latach późniejszych Rotunda pełniła rolę obozu przejściowego podczas akcji przesiedleńczych. Przetrzymywano tam duże rzesze ludności żydowskiej, oczekującej na deportacje do Bełżca. Tuż przed samym wyzwoleniem miasta, kiedy na Zamojszczyźnie wybuchło jedno z największych powstań partyzanckich przeciwko Niemcom, hitlerowcy osadzali schwytanych partyzantów między innymi w Rotundzie i tu także ich rozstrzeliwali. Wówczas społeczeństwo zamojskie było świadkiem dymów, które rozchodziły się nad miastem znad terenów Rotundy. Okazało się, że były tu palone zwłoki – mówi Waldemar Maziarczyk, kustosz Muzeum Zamojskiego w Zamościu.

– Prace na Rotundzie przebiegają zgodnie z harmonogramem. Prowadzone są działania budowlane, czyli remont korony murów, a także odwodnienia, po to żeby zapobiec niszczeniu tego obiektu przez wody opadowe. Prowadzone są też prace konserwatorskie, czyli likwidacja ubytków, naprawa cegieł. Ponadto wykonywane są prace związane z elektrotechniką: monitoring, prace elektryczne, oświetlenie terenu – wymienia Marcin Grabski, sekretarz miasta Zamość. – Uatrakcyjniona zostanie trasa turystyczna w Rotundzie. Pojawią się nowe plansze, monitory, tak, żeby tych informacji było trochę więcej – dodaje.

W listopadzie 2020 roku obiekt powinien być ponownie otwarty dla zwiedzających. Całkowita wartość inwestycji wynosi 8 milionów złotych.

AlF/ SzyMon

Fot. MaKa~commonswiki /wikipedia.org/

Exit mobile version