Przymusowy pobyt w domu przekłada się na wręcz całkowite przeniesienie do internetu wielu spraw, które do tej pory załatwialiśmy osobiście w urzędach i instytucjach, traktując korespondencję elektroniczną jako uzupełnienie naszej aktywności. Jest to wyjątkowo na rękę cyberprzestępcom, którzy polują na naiwnych, by najpierw wyłudzić ich dane, a potem na ich konto wziąć kredyty lub pożyczki.
JB
Fot. pixabay