Obecna sytuacja i najbliższe perspektywy jej rozwoju nie napawają zbytnim optymizmem, a słuchacze reagują na nasze propozycje wręcz skrajnie – od żądań o jeszcze większe stonowanie charakteru proponowanych utworów („nie ma powodów do radości”), do próśb o piosenki lekkie, łatwe i przyjemne („bo przy takich nagraniach rzeczywistość znosi się w sposób mniej skomplikowany”). Myślę, że dzisiejsze spotkanie antenowe zadowoli (lub – nie!?) i jednych i drugich, bo wybrałem na nie utwory w różnych nastrojach i o zróżnicowanym ciężarze gatunkowym. Najwięcej wśród nich będzie piosenek Czerwonych Gitar, a wręcz tych, skomponowanych przez K. Klenczona. Pojawi się także po kilka nagrań N. Simone i J. Brela, a na koniec także L. Cohena.
Będzie więc czego słuchać i w czym wybierać, dlatego tym serdeczniej również tym razem zapraszam… Piotr Wróblewski.
Fot. pixabay.com