13 kwietnia 1974 roku album Paula McCartneya i grupy Wings „Band on the run” wspiął się na pierwsze miejsce zestawień w USA.
Kiedy w 1970 roku oficjalnie rozpadł się zespół The Beatles większość fanów i dziennikarzy muzycznych sądziła, że to Paul McCartney jest najlepiej predestynowany do kariery solowej. Pierwsze dwie solowe płyty zostały niemal zmiażdżone przez krytyków. Paul założył więc zespół, który nazwał Wings, żonę Lindę obsadzając w roli klawiszowca. I znów posypały się gromy na jego głowę.
W 1973 roku chciał nagrać trzeci album Wings w egzotycznej lokalizacji i zdecydował się na Lagos w Nigerii. Jakby na przekór wszystkiemu i wszystkim McCartney stworzył najlepszy album w swej solowej karierze, który do dziś jest uważany za rockowe arcydzieło.
PB
Fot. Paweł Błędowski