Z jakiego powodu 19 kwietnia tysiące osób przypinają sobie papierowe żółte kwiaty przypominające żonkile?
By odpowiedzieć na to pytanie, sięgniemy do odległej historii. 19 kwietnia 1943 roku, w wigilię święta Pesach rozpoczęło się w getcie warszawskim powstanie. Jednym z jego przywódców był Marek Edelman.
Przez wiele lat znany był w Łodzi przede wszystkim jako lekarz….aż do spotkania z Hanną Krall, której opowiedział swój traumatyczny rozdział życia związany z Holocaustem. I tak powstała lektura szkolna „Zdążyć przed Panem Bogiem”.
Od tamtej pory, w każdą rocznicę wybuchu powstania w warszawskim getcie, otrzymywał od anonimowej kobiety bukiet żółtych kwiatów. Z czasem do tego zwyczaju zaczęli dołączać inni, pacjenci, których serca leczył aż do późnej starości. Edelman składał je pod Pomnikiem Bohaterów Getta na Muranowie.
Kamila Litman z Polskiego Radia w Łodzi poszukała śladów pamięci o tej niezwykłej postaci, która urosła do rangi symbolu.
Audycja powstała w ramach stypendium artystycznego Prezydenta Miasta Łodzi 2019.
Fot. nadesłane