– To będą bardzo trudne dla Kościoła Święta – tak o zbliżającym się Wielkim Tygodniu mówi metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik, który był gościem porannej rozmowy w Radiu Lublin.
Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami związanymi z epidemią koronawirusa w Polsce, w nabożeństwach kościelnych może brać udział najwyżej pięć osób. Jednak zdaniem metropolity lubelskiego brak możliwości bezpośredniego korzystania z sakramentów może być szansą dla wiernych.
– Możemy sobie przypomnieć, że Bóg jest wszędzie obecny – dodaje arcybiskup Stanisław Budzik. – My jesteśmy wszyscy czymś takim zszokowani, bo za naszego życia nigdy się tak nie zdarzyło, żebyśmy nie mogli obchodzić uroczyście świąt wielkanocnych. Te święta będą bardzo trudne dla Kościoła. Zastanawiam się, czy w ogóle w historii naszego ponadtysiącletniego chrześcijaństwa mieliśmy taką sytuację. Były różne epidemie, nieszczęścia, wojny, zabory, stan wojenny ale chyba nigdy tak nie byle, żeby w całym kraju możliwość dotarcia do kościoła i do sakramentów była tak bardzo ograniczona. Nie dziwmy się, że wierni to boleśnie przeżywają. Ale nawet w tym dostrzegamy pewną szansę, że dzięki transmisjom internetowym, telewizyjnym i radiowym wielu ludzi może się łączyć z Kościołem i Eucharystią. Może sobie też przypomnieć, że Pan Bóg nie jest w swoim działaniu ograniczony tylko do świątyni. Możemy sobie przypomnieć, że rodzina jest Kościołem domowym.
W związku z epidemią zmieni się przebieg i forma uroczystości Wielkiego Tygodnia. Nie będzie miedzy innymi wielkoczwartkowego obrzędu mycia stóp, czy święcenia pokarmów w Wielką Sobotę.
ToNie/WP
Fot. archiwum