Lubelska Izba Lekarska tworzy bazę mieszkań dla lekarzy walczących z koronawirusem. Chodzi o medyków, którzy na czas pandemii muszą wyprowadzić się z domu, aby nie narażać swoich bliskich na zakażenie .
– Jeszcze zanim uruchomiliśmy akcję „Mieszkanie dla Medyka”, odbieraliśmy od lekarzy telefony z pytaniami w tej sprawie – mówi prezes Lubelskiej Izby Lekarskiej, Leszek Buk. – Otrzymaliśmy maile od kilkunastu osób, że na okres tej pandemii, przez dwa, trzy miesiące, są w stanie oddać swoje mieszkania, których nie wykorzystują, w różnych lokacjach w Lublinie. Myślę, że udział w tej akcji to po prostu odruch serca, Przy tym wszystkim, co się dzieje, to przede wszystkim docenienie pracy lekarzy oraz pracowników ochrony zdrowia. Oczywiście my ze swojej strony gwarantujemy, że to mieszkanie będzie odkażone i wróci w stanie, w jakim je przyjęliśmy od właściciela – dodaje.
– Udostępniamy dwa pokoje. Tyle mamy obecnie moment miejsc, które spełniają odpowiednie warunki – wyjaśnia Anna Dmowska, menadżer hotelu Avion w Świdniku. – Myślimy jednak, że będzie to stanowić impuls dla innych właścicieli hoteli. Taki pokoik nie wymaga z naszej strony obsługi osoby, która jest w nim zakwaterowana. Czuje się ona jakby u siebie w domu. Ograniczamy kontakt z taką osobą a personelem hotelu, więc jest to bezpieczne dla dwóch stron. Chcieliśmy pomóc służbie zdrowia takim drobnym gestem – dodaje.
– Roboty jest bardzo dużo. Właściwie cały czas wozimy pacjentów, pobieramy od nich próbki. Ciągle mamy kontakt z osobami zarażonymi i będącymi w kwarantannie – tłumaczy ratownik medyczny Dominik Niedziałek. – Mieszkam z rodziną. Oboje rodziców jest po pięćdziesiątce i nie chciałbym ich narażać. Gdyby coś się im stało, nie mógłbym sobie tego wybaczyć – dodaje.
– Miałam możliwość kontaktu z osobami, które są na pierwszej linii frontu. Z tymi, którzy na co dzień pracują w szpitalach i doświadczają stresu związanego z kontaktem z koronawirusem, a jednocześnie próbują żyć wśród swoich bliskich – opowiada Małgorzata Marcinkowska, psychoterapeutka Centrum Pomocy Psychologicznej i Psychoterapii w Lublinie. – Jeśli okazuje się, że ktoś od czasu ogłoszenia pandemii już po raz drugi odbywa kwarantannę, to możemy sobie tylko wyobrazić jakiego rodzaju stres, smutek, przygnębienie, frustracja, a często nawet złość, towarzyszy takiej sytuacji. Te osoby, które pracują w szpitalach, potrzebują pełnej mobilizacji, odporności i poczucia bezpieczeństwa, żeby w jak najlepszy sposób służyć tym, którzy są pod ich opieką – dodaje.
– Tego typu problemy się zdarzały. Zwłaszcza że pracujemy w tym okresie bardzo dużo i ludzie często dojeżdżają z dużych odległości do pracy i nie opłaca się im wracać do domów. Droga zajmuje im przecież połowę czasu na odpoczynek. Dlatego też uruchomiliśmy takie miejsce na bazie naszej szkoły ratownictwa. Są to jednak warunki obozowo-wojskowe. Druga sprawa to kwestia strachu przed zaniesieniem zakażenia do domów. Przestrzegamy wszystkich możliwych zasad aseptyki i odkażania, ale mimo wszystko człowiek jakoś nie chce ryzykować, wracając do domu – mówił Paweł Krasowicz z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Lublinie.
W ramach akcji „Mieszkanie dla medyka” istnieje także możliwość korzystania z bazy hotelu Dom na Podwalu w Lublinie. Każdy lekarz Lubelskiej Izby Lekarskiej może się tu zgłaszać bezpośrednio, a pobyt w hotelu zostanie opłacony przez lubelski samorząd lekarski.
Działa również ogólnopolska strona mieszkaniedlamedyka.pl, która pomoże pracownikom służby zdrowia w znalezieniu mieszkania. To z kolei inicjatywa pośredników w obrocie nieruchomościami.
LilKa / WT
Fot. Hotel Avion FB