Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych Region Lubelski apeluje o odizolowanie od pacjentów personelu medycznego 6 Szpitala Wojskowego w Dęblinie.
Chodzi o osoby, które pozostały w szpitalu objętym kwaranntanną i opiekują się chorymi. Są to 24 osoby. Zdaniem przedstawicieli związku pielęgniarki, lekarze i salowe muszą pójść na kwarantannę poza szpitalem, a w placówce powinien pojawić się nowy personel do opieki nad pacjentami.
CZYTAJ: Dębliński szpital odizolowany po wykryciu koronawirusa
– Zostali ze mną ochotnicy, poza tym to decyzja Wojskowego Ośrodka Medycyny Prewencyjnej z Krakowa – odpowiada dyrektor szpitala Wojciech Zomer: – Siedliśmy wszyscy i co mamy zrobić? Pytam: czy jesteście jako WOMP w stanie zabezpieczyć mi lekarzy, pielęgniarki, żeby można było wszystkich puścić? Nie, oni nie mogą. To co mamy zrobić? Wydamy decyzję na zamknięcie szpitala i na kwarantannę chorych i załogi w szpitalu. I ja mam decyzję na każdego. Proszę mi wierzyć, to nie jest moja decyzja. To byli ochotnicy.
Jednocześnie dyrektor szpitala Wojciech Zomer zapowiedział swoją rezygnację z tego stanowiska po zakończeniu epidemii: – Mam już swoje lata i nie chce uszczęśliwiać ludzi na siłę – powiedział Wojciech Zomer Polskiemu Radiu Lublin uzasadniając swoją decyzję.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. archiwum