Codziennie kilkadziesiąt osób otrzymuje paczki żywnościowe od Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Wydawane są też gorące obiady. Jednak z uwagi na ograniczenia spowodowane epidemią, nie ma możliwości zjedzenia ich na miejscu, w stołówce.
Z powodu zagrożenia koronawirusem Caritas nie mogła przeprowadzić corocznej przedświątecznej zbiórki żywności czy rozprowadzać Chlebka Dobroci. Dzięki darom od osób prywatnych i firm nadal jednak możliwie jest pomaganie najuboższym.
– Dostajemy artykuły spożywcze i chemiczne – mówi dyrektor Caritas Archidiecezji Lubelskiej, ksiądz Wiesław Kosicki. – Dzisiaj (08.04.) otrzymaliśmy od spółki Polski Cukier kilkanaście palety trwałej żywności. Zostanie ona posegregowana i zapakowana w specjalne torby, które nasi wolontariusze będą dostarczać do domów. Paczki te będą wydawane również tym, którzy przyjdą na gorącą zupę. Dzięki temu będą one mogły czas świąt spędzić godziwie, również pod względem materialnym. Ale skupiamy się przede wszystkim na tym, co duchowe.
Caritas Archidiecezji Lubelskiej chce przed świętami Wielkanocy dostarczyć paczki do kilkuset rodzin z regionu.
MaK / opr. ToMa