Chełmscy urzędnicy apelują do mieszkańców, którzy mają ogrodzenia usytuowane w pasie drogowym przebudowywanej krajowej „dwunastki”, o ich usunięcie z terenu budowy. Chodzi o posesje, znajdujące się przy ul. Rejowieckiej, których ogrodzenia bezprawnie stoją w pasie drogowym należącym do miasta.
– Mieszkańcy powinni podejść do sprawy poważnie i bezzwłocznie zdemontować ogrodzenia – wzywa Damian Zieliński z Gabinetu Prezydenta Miasta Chełm. – Niezastosowanie się do wezwania będzie skutkować powiadomieniem powiatowego inspektora nadzoru budowlanego i usunięciem tych ogrodzeń z pasa drogowego. Właściciele kilkudziesięciu posesji, których dotyczy problem, mają czas na usunięcie bezprawnie postawionych ogrodzeń do 20 kwietnia. To drugie i ostatnie wezwanie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Trwa przebudowa DK12 w Chełmie
– Żeby móc rozpocząć prace ziemne musimy mieć dostęp do całego pasa drogowego – mówi rzecznik realizującej inwestycję firmy Budimex, Michał Wrzosek. – W tej chwili na całej długości drogi krajowej nr 12 w Chełmie trwają pierwsze prace ziemne. Rozpoczyna się przekładanie podziemnych instalacji. Ale, abyśmy w pełni mogli rozpocząć prace, potrzebne jest wygospodarowanie całego pasa. A na długości dwóch kilometrów są ogrodzenia postawione przez właścicieli sąsiednich posesji. Znajdują się one na pasie należącym do miasta.
CZYTAJ: Trwa przebudowa DK12 w Chełmie. Urzędnicy proszą mieszkańców o usunięcie ogrodzeń
– Wywłaszczenie pod ulicę Rejowiecką w obecnym jej kształcie zostało przeprowadzone pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku. I od tej pory jej granice się nie zmieniły. Przepisy nie pozwalają na sytuowanie obiektów budowlanych bliżej niż 10 metrów od krawędzi jezdni dróg krajowych w terenie zabudowanym. Należy mieć jednak przede wszystkim na uwadze, że budować ogrodzenia można jedynie na terenie nieprzekraczającym granicy własnej nieruchomości. Dlatego najlepiej wynająć geodetę, które takie granice wskaże – wyjaśnia Radosław Wnuk, dyrektor Departamentu Geodezji, Kartografii, Nieruchomości, Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta Chełm.
– Zarząd Dróg Miejskich w Chełmie już na początku 2018 roku wysłał do mieszkańców 62 zawiadomienia o konieczności przesunięcia ogrodzeń, znajdujących się w pasie drogowym. 33 z tych osób rozebrało te ogrodzenia – informuje Zieliński. – Zignorowanie obecnych wezwań przedłuży prace przy przebudowie DK 12 ze szkodą dla wszystkich chełmian – wyjaśnia Damian Zieliński.
– Jeżeli właściciele nie usuną tych ogrodzeń, zrobimy to my. Wychodzimy naprzeciw mieszkańcom, więc postaramy się – tam, gdzie jest to możliwe – tych ogrodzeń nie uszkodzić, żeby właściciele mogli je później postawić na rzeczywistej granicy ich działki – mówi Michał Wrzosek.
To pierwsze utrudnienia od rozpoczęcia prac budowlanych na krajowej „dwunastce”. Drogowcy weszli na plac budowy zaledwie na początku marca.
Na zakończenie całej inwestycji Budimex ma czas do końca 2021 roku. Jeśli to się nie uda, miasto będzie musiało zwrócić 170 mln zł dofinansowania unijnego pozyskanego na tę przebudowę.
RyK / opr. ToMa
Fot. Urząd Miasta Chełm / nadesłane