Ciąża i poród w dobie koronawirusa

mother and child 2087679 1920 2020 04 28 205543

Okres pandemii to trudny czas dla całego społeczeństwa. Jednak w szczególnej sytuacji są kobiety spodziewające się dziecka i ich rodziny. Sprawdziliśmy, jak wygląda ciąża i poród w dobie koronawirusa. Z jakimi zmianami i utrudnieniami muszą liczyć się kobiety i ich partnerzy? Jak oddziały ginekologiczne radzą sobie z zasadami bezpieczeństwa?

W hrubieszowskim szpitalu pacjentki, które mają termin porodu i planowane cięcia cesarskie są przyjmowane w normalnym trybie, choć z zachowaniem środków bezpieczeństwa.

– O ile na oddziale ginekologii wszelkie zabiegi planowe są wstrzymane, o tyle trakt porodowy działa „pełną parą” – mówi dyrektor szpitala w Hrubieszowie, lekarz medycyny Dariusz Gałecki. – Nie ograniczamy przyjęć. Generalnie powiat hrubieszowski, patrząc na mapę potwierdzonych zakażeń, jest powiatem w miarę bezpiecznym. W szpitalu nie mieliśmy ani jednego potwierdzonego przypadku zakażenia koronawirusem. Uważam, że na razie jest to stabilne – mówi. 

Wywiad epidemiologiczny, mierzenie temperatury i pacjentka jest przyjmowana na oddział. Niestety sama. To właśnie całkowity zakaz odwiedzin jest wskazywany przez pacjentki jako jedno z największych utrudnień.

– Na oddziale ginekologiczno-położniczym to obostrzenie wydaje się być szczególnie dotkliwe. Pacjentki bardzo nad tym ubolewają, ale staramy się je wspierać jak możemy – mówi  położna oddziałowa z oddziału położniczego, Ewa Madej. 

– Rodzić bez rodziny nie było łatwo – mówi Beata Błazucka. – Mąż mógł tylko przywieźć mnie na Izbę Przyjęć i dalej nie mógł wejść. Było to dla mnie bardzo trudne, ale w szpitalu zarówno panie położne jak i salowe bardzo mi pomagały. Dzięki ich opiece nie musiałam się o nic martwić – opowiada. – Trzeba podejść do tego praktycznie i ze spokojem. Oczywiście jest to bardzo trudne, szczególnie przy pierwszym porodzie, ale trzeba postarać się pomyśleć racjonalnie, nawet zrobić listę rzeczy, które warto ze sobą zabrać – radzi. 

– Nie ma uniwersalnych rad dla wszystkich kobiet w ciąży, dlatego cały czas czynna jest nasza poradnia. Udzielamy też tzw. porad teleinformatycznych – mówi ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego szpitala w Hrubieszowie, lekarz medycyny Mirosław Ścibor. – Po zebraniu wywiadu można stwierdzić, czy pacjentka kwalifikuje się do wizyty, czy powinna pozostać w domu. Żeby nie gromadzić pacjentek na poczekalni, umawiamy je na konkretną porę i trzeba tylko tego przestrzegać. Środki ochrony osobistej plus wizyty o konkretnej godzinie i wtedy możemy sobie z tym wszystkim radzić. Nie zostawiamy pacjentek samym sobie – dodaje. 

Pracownicy szpitala podkreślają, że bezpieczeństwo jest zapewnione również na samej sali porodowej. Personel obecny przy porodzie ma założone maseczki i rękawiczki. Pacjentki otrzymują maseczki na życzenie i jeśli jest pewność, że nie utrudni to akcji porodowej.

Wszelkie dane teleadresowe poszczególnych poradni można znaleźć na stronie szpitali.

AlF / SzyMon 

Fot. pixabay.com

Exit mobile version