Czas epidemii koronawirusa jest szczególnie trudny dla małych przedsiębiorstw. Niektóre z nich oferują vouchery, które będzie można wykorzystać, kiedy ograniczenia zostaną zniesione.
– To jest jeden ze sposobów szukania dodatkowych wpływów, kiedy nasza podstawowa działalność nie może być realizowana – mówi doktor Mariusz Kicia z Katedry Bankowości i Rynków Finansowych UMCS. – To oznacza, że dzisiaj klienci, którzy są potencjalnie tym zainteresowani, zasilą firmę takim voucherem i będą cierpliwie czekać na moment, w którym przyjdą go wykorzystać.
– Spadek obrotów wynosi około 80-90 procent – mówi Jakub Kazimierczak właściciel jednej z kawiarni w Lublinie. – Na ten moment zapewniają jakąś płynność finansową. Jest to jakiś dochód, którym jesteśmy w stanie operować, czy też na bieżąco pokrywać najbardziej potrzebne koszty, jakie mamy. Jest to jakiś zastrzyk pieniędzy, natomiast z perspektywy naszych gości to całkiem atrakcyjna forma zakupu. Tym bardziej, że do zakupu voucherów dodajemy jakiś ekstra bonus.
Kupując takie vouchery, można pomóc lokalnym przedsiębiorcom w opłaceniu bieżących potrzeb. Takie działanie zapewniają firmom pewną płynność finansową.
InYa / WT
Fot. pixabay.com