Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” zwróciło się do lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z opinią na temat projektowanego odcinka drogi ekspresowej S17 Zamość-Hrebenne. Planowana droga S17 przetnie siedliska żyjących na Roztoczu wilków i rysi, dlatego – zdaniem przedstawicieli Stowarzyszenia – potrzeba bardziej skutecznych rozwiązań niż te, które są uwzględnione w projekcie.
Spostrzeżenia to efekt badań, jakie naukowcy ze Stowarzyszenia prowadzą od kilku lat. Dzięki obrożom GPS dowiadują się między innymi, którędy zwierzęta się przemieszczają.
Na trasie S17 przedstawiciele Stowarzyszenia wskazują na dwa korytarze ekologiczne. Pierwszy to rejon Tarnawatki i Dąbrowy Tomaszowskiej w dolinie rzeki Wieprz, a drugi – okolice miejscowości Księżostany w pobliżu Zamościa. Jednak najbardziej niebezpieczny fragment to odcinek w pobliżu przygranicznej miejscowości Hrebenne.
– Zaraz przed granicą droga idzie po starym śladzie przez kompleks leśny, w którym bytują wilki i rysie – mówi dr hab. inż. Robert Mysłajek z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego: – W zeszłym roku doszło tam do kolizji z samicą rysia, przez co osierociła ona jedno kocię. Widać, że jest to kluczowy odcinek. Jeżeli przejdzie tam droga, która jest ogrodzona, a takie są standardy dróg ekspresowych, to przetnie ona siedlisko dokumentnie. Przeanalizowaliśmy projekt i zauważyliśmy, że niektóre z przejść dla zwierząt powinny być albo powiększone, albo powinny się znaleźć w innym miejscu. Szczególnie palącym problemem jest przejście dla zwierząt zaplanowane zaraz przy brzegu kompleksu leśnego obok wsi Dąbrowa Tomaszowska. Widzimy z badań telemetrycznych, że rysie przechodzą przez środek tego kompleksu leśnego i naszym zdaniem należałoby to przejście przesunąć do środka lasu, a nie utrzymywać go we wsi.
CZYTAJ: Osierocony ryś uratowany. Jego matka zginęła w wypadku
Kolejną sugestią ze strony Stowarzyszenia jest zwiększenie liczby przejść górnych, o odpowiedniej szerokości i dostępności dla zwierząt. – Natomiast dolne przejścia muszą być tak zaprojektowane, żeby nie przenosić wstrząsów ani hałasu z drogi – mówi prowadząca od kilkunastu lat badania nad wilkami i rysiami biolog, dr hab. Sabina Nowak: – Projektując takie przejścia trzeba pamiętać, że zwierzęta głównie posługują się innymi zmysłami niż ludzie. To nie wzrok jest dominującym zmysłem, którym rozpoznają świat i zagrożenie, ale właśnie słuch i węch, czyli te zmysły, które są mocno atakowane przez ruch kołowy. Hałas i głośne dźwięki potrafią zwierzęta odstraszyć od nawet najszerszych przejść dolnych. Stwierdziliśmy to, badając użytkowanie przejść górnych i dolnych na autostradach w Polsce.
– Otrzymaliśmy te dokumenty i analizujemy je. Natomiast rodzaje przejść dla zwierząt, jak i ich lokalizacja, została ściśle określona w tzw. decyzji środowiskowej wydawanej przez niezależny organ, jakim jest Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska – mówi Łukasz Minkiewicz z lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad: – Jesteśmy tą decyzją związani. Ta decyzja zatwierdza korytarz drogi, narzuca rozwiązania minimalizujące wpływ na środowisko i społeczeństwo. W dokumentacji projektowej na tym etapie te rozwiązania są zgodne z decyzją środowiskową. Warto zaznaczyć, że na tym fragmencie S17 między Zamościem a Hrebennem przewidzianych jest 14 średnich i dużych przejść dla zwierząt, a także przejścia dla płazów. W sumie jest to kilkadziesiąt różnych rozwiązań dla zwierząt.
Wydanie decyzji środowiskowej dla odcinka drogi S17 między Zamościem a Hrebennem poprzedzone było szerokimi konsultacjami społecznymi.
– Zmiany mogłyby znacznie opóźnić inwestycję – dodaje Łukasz Minkiewicz: – Pozyskiwanie decyzji środowiskowej jest procesem długotrwałym. W tym przypadku trwało to kilka lat. Ostatecznie decyzja została wydana w 2016 roku.
Jak dodaje przedstawiciel GDDKiA, obecnie urząd nie przewiduje składania nowego wniosku do RDOŚ o wydanie decyzji środowiskowej dla tego odcinka drogi.
Obecnie w trakcie przygotowywania jest dokumentacja dla trasy S17 między Zamościem a Hrebennem. Już teraz trwa budowa jednego z odcinków – obwodnicy Tomaszowa Lubelskiego.
AlF (opr. DySzcz)