Odwołanie lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Paryżu wywołało mieszane odczucia w środowisku sportowym. Impreza, która miała odbyć się pod koniec sierpnia w ogóle nie dojdzie do skutku. Co na ten temat sądzi Leszek Dunecki, srebrny medalista olimpijski, mistrz Europy w sztafecie 4×100, prezes Lubelskiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki
– Można było się spodziewać takiej decyzji, ale myślę, że jest ona jeszcze przedwczesna – uważa Dunecki.
Lekkoatleci mogą już myśleć o przyszłorocznych igrzyskach w Tokio, gdyż mistrzostwa w Paryżu zostały definitywnie odwołane.
Zgodnie z zapowiedziami rządu niebawem zostaną otwarte Centralne Ośrodki Sportu, co stworzy szanse na w miarę normalny trening dla lekkoatletów, ale Leszek Dunecki przyznaje, że to będzie dla nich duże wyzwanie.
Niektórzy uważają, że można byłoby wpuścić lekkoatletów na stadiony, które są przecież w wielu miastach. – Jest to pewne rozwiązanie, ale na razie za wcześnie o nim mówić – mówi Dunecki.
AR / opr. ToMa
Fot. archiwum