W dobie koronawirusa uroczystości kościelne wyglądają zupełnie inaczej. Do niedawna obowiązujące obostrzenia dotyczące liczby osób w kościele skłoniły wiernych z parafii pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Lublinie do uczczenia w niecodzienny sposób 52. urodzin swojego proboszcza.
– Pomysł podejrzałem na stronie jednego z włoskich kościołów. Okleiliśmy ławki prawie 140 zdjęciami naszych parafian – opowiada Adrian Dang Xuan. – Nasz proboszcz, ksiądz Arkadiusz Paśnik jest prawdziwym kapłanem z powołania o wielkim sercu. Dba o wszystkich. To człowiek o wielkim darze zbliżania ludzi do siebie. Nasza parafia to tak naprawdę jedna wielka rodzina. I mimo że jest pandemia, ludzie jednoczą się poprzez takie zdjęcia czy transmisje online na naszym Facebooku. Jedna z mszy była oglądana z 450 kont społecznościowych.
– Parafianie bardzo mile mnie zaskoczyli. W sercu tego trudnego czasu pojawiły się światło nadziei i wielka radość, które przekuwają się na duchową siłę, siłę kapłańską – mówi ksiądz Arkadiusz Paśnik, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła w Lublinie. – Kiedy wszedłem w niedzielę do kościoła i było w nim 5 osób, cisza pustych ławek była nie do udźwignięcia. To było bardzo trudne. Wierzę w Pana Boga, wiem, że on jest i że nawet z tak trudnej sytuacji może wyprowadzić jakieś dobro.
Obowiązujące obostrzenia powodują, że zmieniła się „otoczka” udzielania sakramentów. Muszą bowiem być przy nich zachowane wszelkie wymogi bezpieczeństwa.
– Chrzty się u nas odbywają, ale w okrojonym składzie. Poza rodzicami i dzieckiem są tylko rodzice chrzestni. Używamy też wody „jednorazowego użytku”, to znaczy zostaje ona poświęcona tuż przed chrztem – mówi ks. Łukasz Piętal, wikariusz w parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Lublinie.
– Kiedyś nigdy na poważnie nie myśleliśmy, że będzie taka potrzeba – tak na temat transmisji online ze ślubu bez udziału gości mówią właściciele firm zajmujących się streamingiem.
Monika i Radosław mimo ograniczeń związanych z epidemią zdecydowali się wziąć ślub. – Nasza uroczystość była transmitowana za pośrednictwem Internetu. Przez długi czas byliśmy narzeczeństwem i bardzo nam zależało na sakramencie. To on był dla nas najważniejszy. Wesele zawsze można zorganizować później – mówią. – Po ślubie pojawiły się refleksje, że z jednej strony nie ma hucznej otoczki imprezowej, ale z drugiej strony byliśmy w stanie głębiej to przeżyć – dodaje pani Monika.
– Św. Teresa z Lisieux mówiła, że największym zwycięstwem jest pokonać siebie – dodaje ks. Arkadiusz Paśnik. – Człowiek, który ma w sobie taką potencję, zmobilizuje siły i nawet w sytuacji trudnej wykorzysta coś dla siebie. Bo skoro mamy już ten trudny czas, możemy albo pogrążyć się w lęku, smutku i obawach, ale możemy też coś przepracować w sobie. Ten czas odsłania pewną prawdę o nas. Zdejmujemy „garnitur” tego jakim wypada być. I na tej prawdzie można dopiero coś budować.
Ksiądz Arkadiusz Paśnik nagrał specjalne rekolekcje wielkopostne pod tytułem „Lęk i lekarstwo”. Są one dostępne na naszej stronie internetowej. Można je obejrzeć TUTAJ.
Ksiądz Arkadiusz Paśnik nagrywa także „Dziennik z pandemii”. Zachęca także do przesyłania swoich przeżyć.
Aktualnie diecezje i parafie w naszym regionie przygotowują nowy sposób organizowania i nowe daty uroczystości religijnych.
LilKa / opr. ToMa
Fot. Adrian Dang Xuan / parafia pw. św. Michała Archanioła w Lublinie / nadesłane