Ponad 3 tysiące maseczek uszytych w 10 dni. To efekt pracy mieszkańców Bełżyc, którzy zaangażowali się w akcję „Pomoc dla służb medycznych Lublin”. Grupa liczy 21 osób.
– Szyjemy nie tylko dla Lublina, ale także na nasze bełżyckie potrzeby i potrzeby okolic – mówi Monika Kochańska: – Zgłaszają się do nas ludzie, którzy chcą nam pomóc, przekazują materiały czy nici. Wszystko robimy w podzięce dla służb medycznych, strażaków, policji. Chcemy im w ten sposób okazać wdzięczność, że cały czas stoją na służbie i że możemy choć trochę poczuć się bezpiecznie w tej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy.
Już ponad 2 tysiące 700 maseczek z Bełżyc trafiło między innymi do Domu Pomocy Społecznej w Matczynie, a także do lubelskich szpitali i policjantów.
Część środków na zakup materiałów potrzebnych do uszycia maseczek przekazał radny wojewódzki Marek Wojciechowski. Materiały kupił także burmistrz Bełżyc, Ireneusz Łucka.
EwKa (opr. DySzcz)
Fot. archiwum