– Otwarcie placówek dla najmłodszych jest możliwością samorządów. Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek obawy, może pozostać z dzieckiem w domu i zasiłek opiekuńczy nadal będzie wypłacany – zapewnił w czwartek (30.04) minister zdrowia Łukasz Szumowski.
CZYTAJ: Łukasz Szumowski: Uruchomienie miejsc opieki nad dziećmi nie jest obowiązkiem
Na wspólnej konferencji prasowej szefowie resortu zdrowia i edukacji odpowiadali m.in. na pytanie o zasady dotyczące przyjmowania dzieci do przedszkoli i żłóbków.
Piontkowski wyjaśnił, że decyzja w tej w kwestii należy w głównej mierze do samorządów: – Tak, jak w przypadku rekrutacji do przedszkoli, są tylko bardzo ogólne wytyczne dotyczące tego, jak ona powinna przebiegać, a potem samorządy same to regulują. Z naszego punktu widzenia, w pierwszej kolejności powinny być to dzieci osób, które chcą wrócić do pracy, zwłaszcza tej pracy związanej ze zwalczaniem epidemii – powiedział Piontkowski.
Z kolei minister zdrowia powtórzył, że otwarcie placówek jest narzędziem i możliwością dyrektorów placówek i samorządów: – Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek obawy, wątpliwości, może pozostać z dzieckiem w domu i zasiłek (opiekuńczy) nadal będzie wypłacany – zapewnił Szumowski.
CZYTAJ: Dariusz Piontkowski o reżimie sanitarnym podczas egzaminów
Pytany, czy na takich samych zasadach mogą być otwarte szkoły zaznaczył, że uruchomienie placówek opieki nad najmłodszymi dziećmi nie oznacza wznowienia w pełni ich działalności: – To jest umożliwienie pozostawienia dziecka małego pod opieką. Czym innym jest uruchomienie szkół w całej Polsce w systemie, który de facto głównie polega na edukacji i dotyczy wszystkich równomiernie. W związku z tym te decyzje będziemy podejmowali patrząc na doświadczenia innych krajów, po to, żebyśmy mieli więcej danych, jak one skutkują na przebieg epidemii – tłumaczył Szumowski.
Minister edukacji dodał natomiast, że w przedszkolach będzie prowadzona głównie działalność opiekuńcza, ale „nikt nie będzie zabraniał nauczycielom, aby także prowadzili zabawy dydaktyczne”: – To jest oczywiste, żeby nie było, że zakazujemy uczenia dzieci podczas pobytu w przedszkolu – powiedział Piontkowski.
RL/ PAP (opr. DySzcz)
Fot. archiwum/ screen