Związkowcy z PZL Świdnik podpisali porozumienie w sprawie zmniejszenia czasu pracy i wynagrodzenia. Obniżka pensji obejmie także zarząd spółki.
Pracownicy będą mieć wolne piątki lub poniedziałki – wszystko zależy od tego, w jakich działach zakładów pracują.
– Porozumienie podpisały wszystkie organizacje związkowe. Jego celem jest zachowanie miejsc pracy i płynności finansowej firmy – mówi szef NSZZ „Solidarność” w PZL-Świdnik, Andrzej Kuchta. – Od maja do lipca zmniejszamy o 20% wymiar czasu pracy i o tyle samo wynagrodzenie każdego pracownika, łącznie z zarządem. Jeżeli średnia płaca w firmie wynosi około 5 tys. zł, 20% wyniesie tysiąc złotych. Ale jeżeli na szali mamy położone utrzymywanie obecnych płac i redukcje zatrudnienia, to jednak te trzy miesiące da się wytrzymać. Każdy przyjmuje to ze zrozumieniem.
CZYTAJ: PZL-Świdnik: związki zawodowe zgodziły się na obniżkę wynagrodzeń
Porozumienie obejmuje pracowników zatrudnionych na umowach o pracę. Jak informują związkowcy, z zakładem może pożegnać się około 90 osób zatrudnionych w agencjach pracy tymczasowych lub na umowach czasowych.
W PZL-Świdnik pracuje około 3 tysiące osób.
PaSe / opr. ToMa
Fot. archiwum