ARCHIWUM - Radio Lublin S.A.

ARCHIWUM RADIO LUBLIN

ARCHIWUM - Radio Lublin S.A.
  • ARCHIWUM
  • KATEGORIE
  • TAGI
  • RADIO LUBLIN
ARCHIWUM - Radio Lublin S.A.
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Strona Główna INFO

Osierocone liski pod opieką. Później trafią do ośrodka, który pomoże im wrócić na wolność

27 kwietnia 2020 / 17:47
A A
Udostępnij na FacebookUdostępnij na TwitterKod QR

Powracamy do tematu dwóch mających około miesiąca lisków, o których informowaliśmy w piątek (24.04). Zwierzęta, znalezione przez jedną z mieszkanek Bychawy niedaleko jej domu, są pod opieką kliniki weterynaryjnej.

– Najpierw zawsze trzeba ustalić czy szczenięta są pod opieką dorosłego lisa – zapowiadał w piątek weterynarz Ireneusz Bryzek z Centrum Zdrowia Małych Zwierząt Lux -Vet.

CZYTAJ: Małe dzikie zwierzęta nie zawsze potrzebują naszej pomocy

Dzięki fotopułapce potwierdzono, że żaden dorosły lis od piątku nie pojawił się przy lisiętach. Ponadto nieopodal znaleziono martwą lisicę.

CZYTAJ: Małe liski pod opieką weterynarza. Ich matka najprawdopodobniej nie żyje

– Liski są obecnie na kwarantannie – mówi dr Bryzek. – Nie wiemy, czy zwierzęta nie mają na przykład wścieklizny. Muszą przebyć obserwację w klinice. Jeżeli wszystko będzie w porządku, będziemy szukali ośrodka, który zajmuje się dzikimi zwierzętami, tak, żeby ich nie przyzwyczaić do ludzi i by były przystosowane do życia w naturalnym środowisku.

– Małe liski dopiero dwa tygodnie po urodzeniu otwierają oczy. W tym czasie też otwierają się ich uszy. Wcześniej kanały słuchowe są zamknięte. Rozpoczynają się wyrzynać zęby. W zasadzie przez pierwsze 6-7 tygodni są uzależnione od matki, która je karmi – informuje dr n. wet. Jerzy Ziętek z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Dopiero po dwóch miesiącach od urodzenia zaczynają wychodzić z mamą i buszować po okolicy nory. Ale po 3-4 miesiącach zwierzaki są nadal z matką. Uczą się wtedy polować.

– To tak jak z normalnymi dzieciakami. Liski na początku potrzebują uwagi opiekuna. Są na tyle małe, że tylko śpią i jedzą. Trzeba do nich chodzić co dwie godziny – nieważne czy jest dzień czy noc – karmić je, sprzątać i masować im brzuszki – opowiada Lena Grusiecka z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Skrzynicach Drugich. – Trochę inaczej sprawa wygląda, jeżeli lisków tych jest więcej niż jeden. Wtedy potrafią one doskonale się zająć sobą.

– Zwierzaki, które posiadają szansę powrotu na wolność, nie są trzymane z tymi, które jej nie mają. Nie ma sensu, żeby widziały one, że człowiek to coś fajnego – dodaje Lena Grusiecka.

– Jeżeli one „wdrukują” sobie obecność człowieka, niestety te lisy nie wrócą do natury jako dzikie zwierzęta. Jeśli ktoś zrobi to nieumiejętnie, bez wiedzy fachowej, można bardziej skrzywdzić takie liski, a później przyczynić się do powstania problemów na linii zwierzę-człowiek – wyjaśnia Dariusz Filipczak, nadleśniczy Nadleśnictwa Sobibór.

– Perfekcyjnie byłoby, gdyby opiekowała się nimi lisia mama, choćby zastępcza. Słyszałem o ośrodkach, w których wykorzystuje się lisy fermowe, specjalnie hodowane do tego celu – dodaje dr n. wet. Jerzy Ziętek z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

– Trzymamy takie liski do wiosny następnego roku. Przede wszystkim dlatego że wypuszczając zwierzęta jesienią, skazujemy je w praktyce na utratę życia, bowiem wtedy rozpoczynają się masowe polowania na lisy – tłumaczy Lena Grusiecka. – Wywozimy je do dużych kompleksów leśnych, tam, gdzie jest jak najmniej gospodarstw i ingerencji człowieka.

Jak mówi dr Jerzy Ziętek, lisy zdecydowanie nie powinny na stałe pozostawać pod opieką człowieka. – To trochę tak jakby trzymać jastrzębia czy myszołowa w klatce. Jeżeli zdrowy fizycznie lis będzie trzymany jak pies, to nie jest dla niego na pewno szczęśliwe życie. Będzie on czuł, że coś jest nie tak.

Liski są w dość dobrym stanie. Mają prawdopodobnie około miesiąca. Zostały odrobaczone i odpchlone. O dalszych losach lisków będziemy informować w Polskim Radiu Lublin.

LilKa / opr. ToMa

Fot. i film nadesłane

Osierocone liski pod opieką kliniki weterynaryjnej
Odtwarzacz plików dźwiękowych
00:00
00:00
00:00
Używaj strzałek do góry/do dołu aby zwiększyć lub zmniejszyć głośność.
1. Osierocone liski pod opieką kliniki weterynaryjnej
3:41
Tagi: jerzy zięteklena grusieckaliskiweterynarz
Następna wiadomość

Trzynasta ofiara śmiertelna koronawirusa w regionie

SZUKAJ

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki

Podobne

  • Na ratunek migrującym żabom. Nie pozwólmy, by ginęły pod kołami aut
  • „Człowiek popełnił tu błąd”. Poraniony koziołek trafił do lecznicy
  • W Lublinie powstało okno życia dla gryzoni i królików
  • Kajko i Kokosz wśród nowych kolegów. Wizyta u osieroconych lisków
  • Osierocone liski znaleziono kilka miesięcy temu. Dziś sprawdzamy, co u nich słychać

Radio Lublin S.A. w likwidacji
ul. Obrońców Pokoju 2
20-030 Lublin
tel. 801 501 022 / 81 53 64 200
e-mail: poczta@radiolublin.pl
https://radio.lublin.pl

© 2024 Wszelkie prawa zastrzeżone. Radio Lublin S.A. w likwidacji

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • ARCHIWUM
  • KATEGORIE
  • TAGI
  • RADIO LUBLIN
Ta witryna wykorzystuje cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności.
Skip to content
Open toolbar Narzędzia ułatwień

Narzędzia ułatwień

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • KontrastKontrast
  • NegatywNegatyw
  • Podkreśl linkiPodkreśl linki
  • Czcionka alternatywnaCzcionka alternatywna
  • Reset Reset