Od 4 maja nastąpi udostępnienie boisk i miejsc uprawiania sportu na otwartej przestrzeni, w tym Orlików i boisk, gdzie będzie mogło przebywać nie więcej niż 6 osób – poinformował w sobotę (25.04) premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu podkreślił, że sport jest działem istotnym dla gospodarki narodowej, ale wpływa także na kondycję i zdrowie Polaków.
Przypomniał, że pierwszy etap powrotu do „nowej rzeczywistości” został już uruchomiony i dzięki niemu możliwe jest indywidualne trenowanie np. w parkach i lasach.
– W drugim etapie zbliżamy się do udostępnienia boisk i tych różnych miejsc uprawiania sportu, które są na otwartej przestrzeni. Ten drugi etap będzie od 4 maja, czyli już całkiem niedługo. W 2. etapie również Orliki, na boiskach, na których grać będzie mogło nie więcej niż 6 osób, a więc także dla innych dyscyplin sportowych, jak tenis ziemny też na otwartej przestrzeni, gdzie wiadomo, że może grać 2 albo 4 zawodników też stanie się dopuszczalne – poinformował Morawiecki.
W 3. etapie zostaną otwarte sale szkolne, hale sportowe, czyli obiekty zamknięte, ale również jeszcze z maksymalnie z 6-osobowym składem osób grających, uprawniających daną dyscyplinę sportową i przy przestrzeganiu rygorów bezpieczeństwa, rygorów sanitarnych – powiedział Morawiecki.
4. etap obejmie te obiekty, które jednocześnie też kojarzą się z większą bliskością osób, które ze sobą współpracują lub rywalizują w sporcie, jak różnego rodzaju siłownie, sale fitness, także baseny, sport, rekreacja i kręglarnie, czy innego tego typu miejsca uprawiania sportu – mówił szef rządu.
Podkreślił, że decyzje o przejściu do kolejnych etapów – trzeciego i czwartego – będą uzależnione od liczby zachorowań na koronawirusa, ale także od liczby dostępnych łóżek w szpitalach jednoimiennych i na oddziałach zakaźnych. – Po to, żeby mieć pewność, że w przypadku, gdyby ta fala (zachorowań) przybrała na sile, w jakimś interwale czasowym – dwa czy trzy tygodnie następujące po otwarciu gospodarki lub sportu – żebyśmy mogli z powrotem nad nią we właściwy sposób zapanować – wyjaśnił premier.
RL / PAP / SzyMon
Fot. screen