To była sensacyjna wiadomość. W piątek (24.04) wieczorem okazało się, że nowym trenerem piłkarek ręcznych MKS-u Perły Lublin będzie były selekcjoner reprezentacji Polski, Kim Rasmussen. Duńczyk zastąpi Roberta Lisa, który przez ostatnie 3 lata pracował z lubelską drużyną.
O przyczynach zmiany szkoleniowca mówi prezes klubu Bogusław Trojan. – Podjęliśmy decyzję, że w związku z wyzwaniami, które stoją przed klubem, będzie go przygotowywał Kim Rasmussen. Stoi przed nim konkretne zadanie: podwyższanie jakości drużyny w każdym elemencie. Sądzimy, że trener, który jest triumfatorem Ligi Mistrzów, tchnie w nasz klub nowego ducha i poprowadzi go do stabilizacji w rozgrywkach europejskich. To zadanie będzie na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o plany sportowe dla naszej drużyny.
Robert Lis z MKS-em Perłą w 2018 roku sięgnął po mistrzostwo i Puchar Polski oraz po triumf w europejskich rozgrywkach Challenge Cup.
CZYTAJ: Trenerski hit w MKS Perła Lublin. Kim Rasmussen poprowadzi lubelskie szczypiornistki
Natomiast Kim Rassmusen dwukrotnie zajął z reprezentacją Polski czwarte miejsce na mistrzostwach świata. Z kolei z drużyną CSM Bukareszt triumfował w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Prezes Trojan zapewnia, że zatrudnienie nowego szkoleniowca z tak znanym nazwiskiem nie wpłynie na kłopoty budżetowe klubu. – Na pewno trener Rasmussenem nie będzie „przejadał” pieniędzy, które możemy poświęcić na zakontraktowanie zawodniczek – mówi Trojan.
Klub kompletuje skład na nowy sezon. W piątek, 24 kwietnia poinformował o podpisaniu nowych kontraktów ze skrzydłową Patrycją Królikowską i z kołową Aleksandrą Olek. – Większą część planów w tej dziedzinie już zrealizowaliśmy. W tej chwili mamy załatwione sprawy 12 zawodniczek, czyli właściwie na wszystkich pozycjach. Ale nie oznacza to, że mamy komplet – dodaje Bogusław Trojan.
Ze względu na pandemię koronawirusa, na razie nie wiadomo kiedy rozpocznie się nowy sezon.
AR / opr. ToMa
Fot. archiwum