W Puławach już po raz dwunasty została zorganizowana akcja, pomagająca osiedlać jerzyki w mieście. W jej ramach będzie można bezpłatnie otrzymać budki lęgowe dla tych ptaków. Tym razem kampania przebiega pod hasłem: „Zaproś jerzyki na swój balkon”.
– Wystarczy do 10 maja zgłosić się do nas – mówi Izabela Giedrojć z Biura Zieleni Zarządu Dróg Miejskich w Puławach. – Zapraszamy ptaki do Puław. Jerzyk jest chyba najlepszym lekarstwem na naszą bolączkę, jaką są komary. Nikt chyba nie znalazł nic lepszego, nie licząc środków chemicznych. A mieszkańcy bardzo chętnie włączają się w akcję, biorą od nas budki i je wieszają. Mam nadzieję, że z czasem zobaczymy wszystkie efekty działalności jerzyków.
– Jerzyk to stały bywalec miejskich terenów – opowiada Piotr Safader, członek Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego. – To okres, kiedy pierwsze jerzyki zaczynają do nas przylatywać. Z reguły robią to w końcu kwietnia albo na początku maja. Teraz mamy nie najwyższą temperaturę i wilgoć w powietrzu. Prawdopodobnie ociepli się po weekendzie majowym i wówczas nastąpi nagły przylot jerzyka. Będą one zasiedlały stare miejsca, między innymi mój balkon. Mam na nim „skrzynkę jerzykową”, którą kilka lat temu dostałem z urzędu miasta.
– Ptak ten ma tylko jedno wymaganie – dodaje Izabela Giedrojć. – Budka musi wisieć co najmniej na trzecim piętrze. Dlatego że młode jerzyki są przez rodziców tak jakby wyrzucane z tej budki i muszą mieć czas na rozwinięcie skrzydeł i zorientowanie się, że czas nauczyć się latać.
Budki zostały wykonane przez podopiecznych Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Puławach. – Dla młodzieży to także forma terapii – mówi wicedyrektor placówki Jacek Górczyński. – Nasz nauczyciel zawodu bierze dwóch „najsprytniejszych” uczniów, którzy znają się na stolarce. Zgodnie z zadanymi wymiarami wykonują oni powolutku budki lęgowe. Widzę, że bardzo angażują się w to, żeby były one odpowiednio przygotowane. Już kilka lat je robimy i cały czas jest na nie zapotrzebowanie.
– Dysponujemy różnymi rodzajami budek – wskazuje Izabela Giedrojć. – Jerzyk jest ptakiem, który kocha kolonię. Nie lubi samotności. Rozdawane przez nas konstrukcje to są jakby trzy budki obok siebie, ze sobą połączone. Aczkolwiek każda rodzina jerzyków ma osobne „mieszkanko”. Możne je zamocować na balkonie: albo do sufitu, albo do ściany bocznej. Przygotowaliśmy też budki pojedyncze, bo może ktoś ma już jedną i chce sobie zawiesić drugą lub nie ma tyle miejsca, a sąsiad ma już budkę, więc on „dołoży się” do tej kolonii.
Do rozdania będzie 75 budek dla ptaków. Szczegółowe informacje na ten temat można znaleźć TUTAJ.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. Klaus Roggel / wikipedia.org