Osłabienie, gorsze samopoczucie czy obniżony nastrój – to wszystko może towarzyszyć nam podczas społecznej kwarantanny i pobytu w domu. Wynika to z braku pewnych witamin w naszym organizmie.
– Aktywność fizyczna jest potrzebna, ale czasem jej nie wystarcza – mówi w rozmowie z Polskim Radiem Lublin lekarz medycyny Waldemar Ferschke. – Prawidłowa suplementacja to też jest jeden ze sposobów radzenia sobie z takim stresem czy nudą wynikającą z bycia długo w domu. Te potrzebne mikroelementy, również witaminy, spowodują, że nasz organizm to czego nie dostaje w postaci promieni słonecznych, zbilansowanej diety, zaspakaja suplementami – dodaje.
Na co warto zwrócić uwagę przy wprowadzaniu suplementacji? – Brak promieni słonecznych powoduje, że mamy obniżony nastrój. Warto, aby w tych suplementach znalazła się witamina D – opowiada Ferschke. – Myślę, że warto też wprowadzić całą grupę witamin B, C – dodaje.
– Zauważono, że u osób, które miały niski poziom witaminy D3 we krwi i zakaziły się koronawirusem, przebieg tej choroby był cięższy – zaznacza Jacek Treliński z Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana z Dukli. – Na pewno wpływ tej witaminy jest pozytywny i powinniśmy ją uzupełniać w postaci suplementacji – dodaje.
– Tłuste ryby morskie, śledź, łosoś, sardynka zawierają witaminę D3 – zaznacza dietetyk Urszula Stankiewicz. – Optymalne warunki do syntezy skórnej witaminy D3 występują od kwietnia do września. Spacerując, spędzając czas na świeżym powietrzu mielibyśmy jej odpowiednią ilość. Zamknięci w domach, musimy się trochę suplementować – dodaje.
Czy można przesadzić z suplementami? – Na opakowaniu zawsze jest podana dawka dzienna. Przekraczanie jej w sposób ciągły może spowodować hiperwitaminozę – podkreśla Ferschke. – Tu zalecałbym ostrożność, aczkolwiek w warunkach domowych, kiedy zażywamy jedną czy dwie tabletki multiwitaminy i pokrywamy jedną czwartą lub połowę zapotrzebowania dziennego, bardzo trudno jest doprowadzić do stanu hiperwitaminozy – dodaje.
– Na pewno w naszej diecie powinno znaleźć się dużo warzyw i owoców. One są źródłem witaminy C i beta-karotenu – twierdzi Stankiewicz. – To nas uodparnia i wzmacnia. Brukselka, chrzan, jarmuż, papryka zielona oraz czerwona, natka pietruszki, szpinak to są produkty, po które powinniśmy często sięgać przygotowując posiłki – dodaje.
Dla lepszego samopoczucia specjaliści polecają także zdrowo się odżywiać i pić dużo wody. Podkreślają także, by w czasie epidemii nie wychodzić z domu.
InYa / opr. PaW
Fot. pixabay.com