Po majowym weekendzie obiekty sportowe zostaną otworzone, a sportowcy będą mogli odbywać treningi w małych grupach.
Na tę możliwość z niecierpliwością czeka trener piłkarek Górnika Łęczna, Piotr Mazurkiewicz. – Wyobrażam sobie, że zawodniczki będą przyjeżdżać z domów przebrane na trening i później pójdą bezpośrednio na boisko, żeby na razie nie korzystać z klubowych szatni. Ale to wszystko określimy dopiero po odpowiedzi od sanepidu. Niech on określi na jakich warunkach ma się to odbywać – dodaje Piotr Mazurkiewicz.
Do 11 maja ma zapaść decyzja, czy sezon ekstraligi kobiet będzie kontynuowany. Broniące mistrzowskiego tytułu Górniczki prowadzą w tabeli z przewagą 9 punktów nad Medykiem Konin.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum