Testy na koronawirusa bez wysiadania z samochodu. Ministerstwo uruchamia punkty pobrań

ib178613 cr 2020 04 25 184102

Ministerstwo Zdrowia uruchomiło nową formę testowania obecności koronawirusa. Wiceszef resortu Waldemar Kraska powiedział, że przy szpitalach będą powstawały specjalne punkty drive-thru, które pozwolą wykonywać testy bez wysiadania z samochodu.

Początkowo w takich punktach mają być badane osoby przebywające na kwarantannie.

– Chcemy, aby przed każdym szpitalem w Polsce, gdzie są rozstawione namioty do triażu, powstały punkty pobrań. Na początek chcemy, żeby zgłaszały się tam osoby w kwarantannie. Na przykład w 12 dniu kwarantanny taka osoba podjedzie autem do punktu i bez wychodzenia z samochodu zostanie pobrana od niej próbka. W ciągu dwóch dni otrzymamy wynik i będzie wiadomo, czy osoba dalej ma być w kwarantannie, czy może być z niej zwolniona – tłumaczy Kraska.

Waldemar Kraska dodał, że takie badania będą refundowane przez NFZ, a kierować na nie będą służby sanitarne. – Chcemy, żeby punkty te działały w godzinach 8.00-18.00 – powiedział.

Wiceszef resortu zdrowia wyraził nadzieję, że uruchomienie tej procedury pozwoli znacząco zwiększyć liczbę wykonywanych w Polsce testów na koronawirusa.

Jak poinformował Kraska podczas konferencji prasowej, w poniedziałek lub wtorek będzie wiadomo, jak dotychczasowe poluzowanie restrykcji wpłynęło na ilość zachorowań. – Wtedy będziemy wiedzieli, czy można iść dalej i wykonywać następne poluźnienia – stwierdził.

Wiceszef Ministerstwa Zdrowia pytany o ewentualne otwarcie granic zauważył, że póki co, są zamknięte do 3 maja. – Wszystko zależy od sytuacji epidemiologicznych, analizujemy je codziennie – powiedział. – Ta decyzja będzie podejmowana praktycznie z dnia na dzień, jeśli będziemy mieli pewność, że nie spowoduje to zwiększonej liczby zakażeń – zaznaczył.

Waldemar Kraska przekonywał jednocześnie, aby cały czas stosować się do zasady #zostańwdomu.

RL / IAR / PAP / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version