Nowy termin Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Sportach Halowych Lubelskie 2020, finansowanie klubów sportowych z regionu i olimpijczyków, którzy będą reprezentować nasz region na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 2021 roku – Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego przedstawił program odmrażania sportu.
Marszałek Jarosław Stawiarski mówił o przygotowaniach do ważnych wydarzeń sportowych, a także przybliżył etapy wygaszania obostrzeń.
Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży Sportów Halowych, której gospodarzem w tym roku jest województwo lubelskie, ma się odbyć za kilka miesięcy. Wstępnie termin wyznaczono na wrzesień i październik, nie jest to jednak ostateczna data.
– W olimpiadzie ma wziąć udział około 4200 uczestników – mówi marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. – Czy ona się odbędzie? Na ten czas trudno powiedzieć, ale mam nadzieję, że bez udziału publiczności nasza młodzież będzie mogła rywalizować i będzie mogła spotkać się z młodzieżą z całej Polski na obiektach ziemi lubelskiej.
Podczas konferencji prasowej marszałek zapewnił, że ośmioro sportowców, którzy będą reprezentować Lubelskie podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2021 roku, wciąż może liczyć na wsparcie finansowe. Reprezentanci klubów sportowych z naszego regionu otrzymają po 30 tysięcy złotych.
– Jeżeli dotacje na ten rok zostałyby zamrożone, my – sportowcy – zostalibyśmy bez środków – mówi młociarka AZS-u UMCS-u Lublin Malwina Kopron: – Chociażby na pokrycie kosztów na zgrupowanie: jeżeli ktoś będzie potrzebował dopłaty, tak jak w moim przypadku, albo chociażby na suplementację diety czy fizjoterapeutów. To nie jest tak, że te pieniądze wydajemy na głupoty. Druga sprawa jest taka, że dużo osób powinno zrozumieć, że to, co my zarobimy przez czas naszej kariery, czyli okres ok. 15 lat, to są pieniądze, które częściowo będziemy odkładać na swoją przyszłość.
Bez zmian ma pozostać także finansowanie lubelskich klubów i imprez sportowych. Na ten cel Zarząd Województwa Lubelskiego przeznaczy 650 tysięcy złotych więcej niż w ubiegłym roku – mówi dyrektor Departamentu Promocji, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego Artur Domański: – Mamy 4,6 mln zł na te zadania i mam nadzieję, że sytuacja związana z pandemią pozwoli, byśmy – może w wakacje, może już jesienią, odmrozili na tyle ten sport, by zawodnicy mogli przystąpić do treningów.
– W tym czasie taka wiadomość, mam nadzieję, że przynajmniej pozwoli nam spokojniej spać. Te pieniądze są ogromnie potrzebne – mówi prezes MKS-u Perła Lublin Bogusław Trojan: – To, że zmniejszyliśmy na ten czas uposażenia zawodniczek i sztabu szkoleniowego, nie zmienia postaci rzeczy, że koszty stałe są kosztami stałymi. Zawodniczkom pieniądze się należą i trzeba je im wypłacić. Trudno by je było zrobić bezrobotnymi.
W sobotę (25.04) rząd przedstawił plan odmrażania sportu w Polsce w związku z pandemią koronawirusa. Od 4 maja będzie można korzystać z otwartych boisk. Liczba osób zostanie jednak ograniczona do sześciu. Mimo to, wielu sportowców czeka na ten moment ze zniecierpliwieniem.
– Nie mamy odpowiednich warunków do trenowania, nie mam płotków, nie mogę wykonać profesjonalnej sprawności, więc to jest trenowanie na pół gwizdka. Czekam, aż otworzą stadiony i będę mogła w pełni realizować plan, bo mimo że w tym roku nie ma igrzysk, to są one w przyszłym roku. A do igrzysk szykuje się cztery lata – mówi Malwina Kopron.
W kolejnym etapie odmrażania sportu zostaną udostępnione obiekty otwarte i półotwarte. W przypadku kortów tenisowych będzie obowiązywał limit czterech osób na kort. W trzecim etapie ruszą zajęcia sportowe w halach i salach szkolnych, również przy ograniczeniach do sześciu osób. W czwartym, ostatnim etapie planowane jest otwarcie m.in. klubów fitness, siłowni, basenów i ścianek wspinaczkowych.
W imprezach sportowych na otwartej przestrzeni weźmie udział maksymalnie 50 osób, dalej jednak bez udziału publiczności.
ZAlew (opr. DySzcz)
Fot. UMLW/ nadesłane