Na Uniwersytecie Medycznym powstało laboratorium diagnostyki molekularnej koronawirusa. To trzecia tego typu placówka w mieście i czwarta w województwie lubelskim.
– Pierwsze badania diagnostyczne mają zostać wykonane w najbliższy poniedziałek (20.04). Laboratorium dysponuje nowoczesną aparaturą służącą między innymi do izolacji materiału genetycznego. Nowe laboratorium zwiększy możliwości diagnostyczne na Lubelszczyźnie. Badania będą wykonywane za pomocą testów o niemal stuprocentowej pewności w wykrywaniu zakażenia koronawirusem – mówi kierownik Zakładu Wirusologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie profesor Małgorzata Polz-Dacewicz. – Ta sesja jest metodą badań biologii molekularnej, tak zwanym Real-Time PCR, czyli wykrywa obecność materiału genetycznego wirusa. To jest test, który wykrywa dwa geny. Jest to więc wysoka czułość i swoistość tego testu – dodaje.
W laboratorium będzie pracowało dwanaście osób. Głównie są to młodzi pracownicy Uniwersytetu Medycznego. Laboratorium zostało podzielone na dwa pomieszczenia. W jednym z nich będzie odbywała się izolacja materiału genetycznego.
– To oko cyklonu, codziennie będzie nam towarzyszyć wielka odpowiedzialność – mówi Adrian Jarzyński z Zakładu Wirusologii UM w Lublinie. – W czasie wojny żołnierz łapie za karabin, a w czasie epidemii mikrobiolog, taki jak ja, łapie za pipetę. Poczuliśmy odpowiedzialność i chcieliśmy stanąć do walki. Trzeba mieć dużo energii w tym, co się robi. Nie można się pomylić, nawet przepisując numer próbki, bo grozi to ogromną tragedią dla pacjenta, jak i konsekwencjami dla nas – dodaje.
Laboratorium będzie wykonywało początkowo sto testów dziennie. Ich liczba zostanie podojona w chwili uruchomienia kolejnej linii diagnostycznej.
ZAlew / WT
Fot. pixabay.com