Maria Zuchantke i jej mąż Josefus związali swoje życie z Polską. Tu czują się wolni i szczęśliwi. Kochają Polaków za kreatywność i radzenie sobie wtedy, kiedy Niemcy rozkładają ręce. Oboje byli wychowani w duchu szacunku do ludzi i przyrody.
Kiedyś pracowali w szkołach w Niemczech, a Maria krótko prowadziła szkołę domową w Polsce. Sami mają czwórkę dzieci. Ale zawsze marzyła, żeby założyć w naszym kraju prawdziwą alternatywną szkołę, z indywidualnym podejściem do ucznia, łączącą naukę z zabawą.
I teraz udało jej się spełnić to pragnienie. Autorka wraca z mikrofonem do swoich bohaterów po kilku latach.
Rodzina przeniosła się z dolnośląskiej wsi do Bolkowa i tam założyli „szkołę” będącą uzupełnieniem nauczania domowego, które rodzice wybrali dla swoich dzieci jako formę edukacji. Ta szkoła nie jest jednak końcem marzeń Marii.
Po 10.00 zaprasza Czesława Borowik.
Fot. pixabay.com