Większość drużyn grających w najwyższej klasie rozgrywkowej chce wziąć udział w Pucharze Ekstraligi Rugby, który według planów miałby być przeprowadzony przed startem nowego sezonu ligowego – poinformował przewodniczący Rady Ekstraligi Bartosz Marczyński.
Ze względu na pandemię koronawirusa, 31 marca zarząd Polskiego Związku Rugby postanowił, że rozgrywki ekstraligi nie zostaną dokończone. Nie wyłoniono mistrza Polski, a końcową klasyfikację ustalono na podstawie tabeli po rundzie jesiennej. Rugbiści Edach Budowlani Lublin zajęli 8 miejsce w tabeli.
– Według doniesień medialnych pod koniec maja, na początku czerwcu powinny być dopuszczone rozgrywki, w trakcie których na boisku jest do 50 osób – powiedział Marczyński. Podkreślił, że środowisko rugby z niecierpliwością oczekuje szczegółowych rządowych wytycznych w sprawie organizacji treningów i meczów.
Jak dodał, zarząd PZR, który ostatecznie podejmie decyzję (Rada Ekstraligi jest ciałem doradczym), rozważa przeprowadzenie pierwszej fazy rywalizacji w regionach np. północ i południe.
– Według nieoficjalnych informacji nie są zainteresowane startem w Pucharze Ekstraligi Rugby zespoły Master Pharm Rugby Łódź i Orkan Sochaczew – dodał Marczyński.
Według jego informacji, nowy sezon ekstraligi ma ruszyć – o ile nie będzie przeszkód prawnych związanych z pandemią – na początku sierpnia.
Ostatni raz walczono o Puchar Ekstraligi Rugby jesienią 2016 r. Wówczas było to związane ze zmianą systemu rozgrywek. Po trofeum sięgnęli rugbiści Master Pharm Budowlanych, którzy pokonali w finale Ogniwo Sopot 17:6.
PAP/WP
Fot. archiwum