Kolejne osoby mogą stracić pracę w PZL Świdnik. Dramatyczna sytuacja spółki

img 20200511 102856 2020 05 11 171152

Około 120 kolejnych osób może stracić pracę w PZL Świdnik. Trudna sytuacja spółki związana jest z między innymi brakiem zamówień i epidemią koronawriusa. O sytuacji w spółce oraz o tym jak jej pomóc rozmawiali dziś członkowie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego.

CZYTAJ: Trudna sytuacja w PZL Świdnik. Lubelski Zespół Parlamentarny rozmawiał ze związkowcami

ZOBACZ ZDJĘCIA: Posiedzenie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego w sprawie PZL Świdnik

Związkowcy PZL Świdnik mówią jasno: sytuacja spółki jest dramatyczna.

– Bez konkretnej pomocy rządu nie damy sobie rady – mówi przewodniczący Związku Zawodowego Inżynierów i Techników w PZL Świdnik Piotr Sadowski: – Za chwilę będą następne zwolnienia. Nie łudźmy się. Według informacji zarządu, kwiecień był najgorszym miesiącem od 10 lat. Tak złych wyników i obrotów finansowych nie mieliśmy. Być może dostaniemy wreszcie pieniądze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, ale to jest kwestia miesiąca, dwóch. Natomiast do wyjścia z recesji miną 2,3 lata. Tu są potrzebne istotne zamówienia rządowe.

Bez nich, jak mówią związkowcy, na przypadające w przyszłym roku 70-lecie PZL Świdnik, spółka być może upadnie. Sytuacja jest coraz trudniejsza, a z praca niedługo może pożegnać się kolejnych 120 osób z PZL Świdnik. Ze spółką współpracuje też ok. 900 partnerów: – Ich los też zależy od kondycji naszej firmy – mówi przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień’80” w PZL Świdnik Zbigniew Kwiatkowski: – Jeżeli cokolwiek złego wydarzyłoby się z naszą firmą, to pamiętajmy o tych 900 podmiotach, które współpracują z nami na co dzień. To 900 kooperantów tylko u nas w Polsce. To ponad 900 kooperantów, którzy zatrudniają pracowników, mają rodziny. To kilkanaście tysięcy osób, które mogą zostać bez pracy.

O trudnej sytuacji w PZL Świdnik rozmawiali dziś członkowie Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego. W obradach uczestniczył między innymi wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń: – Zaproponowałem spotkanie z zarządem PZL Świdnik ponieważ to jest sytuacja, w której wyłączne kompetencje co do informowania o tym jak wygląda stopnień zaawansowania także w ramach wspólnych rozmów z Polską Grupą Zbrojeniową ma zarząd PZL Świdnik. To było spotkanie wyłącznie ze stroną społeczną.

– Jutro (12.05) spotkamy się z prezes PZL Świdnik Beatą Stelmach – mówi poseł Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Lubelskiego Zespołu Parlamentarnego Michał Krawczyk: – Jesteśmy bardzo zaniepokojeni tą sytuacją. Na jutro na godzinę 11.00 umówiliśmy się jako Lubelski Zespół Parlamentarny z panią prezes zarządu PZL Świdnik, żeby poznać stanowisko zarządu w tej sprawie, a jeszcze w tym tygodniu wykorzystamy czwartkowe posiedzenie Sejmu w Warszawie do tego, żeby spotkać się z przedstawicielami polskiego rządu.

Jak informują związkowcy, wobec ok. 90 pracowników w PZL Świdnik są przygotowywane wypowiedzenia umów lub nie są im przedłużane umowy czasowe.

W PZL Świdnik pracuje około 3 tysiące osób.

MaTo (opr. DySzcz)

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version