Stację Badawczą i Ośrodek Dydaktyczno-Szkoleniowy Jeździectwa i Hipoterapii wybuduje na Felinie Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie. To jedna z najważniejszych inwestycji uczelni i w dodatku długo oczekiwana.
Ośrodek będzie miał powierzchnię około 5 hektarów. Ma służyć nie tylko studentom, ale wszystkim mieszkańcom. To także szansa dla regionu – będzie tu kryta ujeżdżalnia o powierzchni ponad 2 tysięcy metrów kwadratowych, co umożliwi organizację zawodów międzynarodowych.
– Wizje są wspaniałe – mówi profesor Iwona Janczarek, kierownik Katedry Hodowli i Użytkowania Koni Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Wizualizacja rokuje bardzo dobrze. Będzie to ośrodek supernowoczesny, tak jak nam architekci obiecują, wchodzący w pryzmat architektoniczny Lubelszczyzny. Powstanie jedna bryła trzyczęściowa, skonsolidowana. Czyli budynek dydaktyczny z przeszklonymi ścianami, widokiem na ujeżdżalnie, stajnią, krytą karuzelą boksową, torem do galopu, hipodromem, czyli miejsce na zawody zewnętrzne, na świeżym powietrzu. To będzie dawało taką spójność architektoniczną – dodaje.
– Kilka lat trwały prace nad taką koncepcją, ponieważ od dawna na uczelni prowadzony jest unikalny kierunek studiów, który występuje tylko i wyłącznie u nas. Jest to właśnie „hipologia i jeździectwo”. Dlatego baza dydaktyczna dla studentów w postaci tego ośrodka będzie doskonałym zapleczem – dodaje rzecznik uczelni, Iwona Pachcińska.
– Przy stajni przewidziana jest część na fizjoterapię dla koni. W naszej części Polski takich urządzeń nie ma, bo będzie to fizjoterapia manualna i techniczna za pomocą na przykład hydrobieżni, płyty wibracyjnej, tudzież nawet solarium dla koni, które ma nagrzewać ich ciało w czasie urazów – tłumaczy Iwona Janczarek.
– Na tym etapie zostały zakończone prace projektowe nad dokumentacją i czekamy na uzyskanie pozwolenia rozpoczęcia budowy – wyjaśnia Iwona Pachcińska. – Planujemy pod koniec trzeciego kwartału 2020 roku, około września rozpocząć prace budowlane w gospodarstwie doświadczalnym na Felinie. Przewidujemy, że będzie potrzeba wycięcia części drzew. Naliczyliśmy tam do 230 drzew i krzewów, z czego większość to samosiejki. Ale nie oznacza to, że robi się mniej zielono. Ten projekt zawiera również bardzo ładną kompozycję nasadzeń roślinnych – dodaje.
– Ośrodek w takiej formie, w jakiej ma powstać, przyda się całej szerokiej kadrze koniarskiej. Będą tam usługi hotelarskie dla koni osób prywatnych. Przewidujemy, że część tych boksów będzie do wynajęcia – mówi Iwona Janczarek. – Będzie również szeroko pojęta rekreacja konna, począwszy od małych dzieci skończywszy na osobach już bardzo dojrzałych. Ludzie chętnie korzystają z tego typu rekreacji. Ośrodek zapewni rozwój jeździectwa sportowego. Będą się w nim mogły odbywać nie tylko szkolenia, ale i zawody nawet rangi międzynarodowej. Liczymy, że to będzie duży krok w stronę Polski zachodniej i w stronę umiędzynarodowienia się Lubelszczyzny w tym zakresie – dodaje.
Przewidywany termin zakończenia budowy ośrodka to początek przyszłego roku akademickiego, czyli październik 2021 roku. Koszt inwestycji to 16 milionów złotych brutto.
SzyK / WT
Fot. pixabay.com