Matej Zagar, żużlowiec Motoru Lublin: Polski rząd powinien zmienić ograniczenia. Dlaczego kibice nie mogą być w maseczkach i rękawiczkach?

94378949 2998713746853366 8103155660234948608 n 2020 05 20 064700

W poniedziałek słoweński żużlowiec Motoru Lublin Matej Zagar był gościem audycji „Pięć Jeden”. 37-latek nie ukrywał swojego zdziwienia wobec działań polskiego rządu.

12 czerwca PGE Ekstraliga rozpoczyna tegoroczny sezon żużlowy. Motor Lublin pierwszy mecz rozegra we Wrocławiu, a tydzień później na swoim torze podejmie Moje Bermudy Stal Gorzów. Poprzez epidemię Koronawirusa niemożliwym jest udział kibiców w tym roku na stadionach żużlowych. Tym faktem zdziwiony jest Matej Zagar. – Na pewno będzie nam brakowało tych, którzy słuchają program, czyli nasi kochani kibice. Jeśli coś ma być dziwnego to właśnie to, że mecze będą na pustych stadionach. Naprawdę chciałbym, aby polski rząd zmienił te regulacje. Czemu ludzie nie mogą być na stadionach w rękawiczkach i maseczkach? I temat byłby załatwiony. Ja bym to na pewno umożliwił, ale z pełnym rozumem, aby nie było złych ruchów – powiedział Matej Zagar.

Słoweniec przychodzi do Motoru z mianem jednego z liderów zespołu. Sam zawodnik jest tego świadom i nie ukrywa, że liczy na dobry sezon, a pomóc ma w tym tuner silników z którym się dogadał już w 2019 roku. – Po to mnie zatrudniono i stać mnie na to, aby być liderem. Wielokrotnie to zresztą pokazałem. Robiłem jednak kilka złych ruchów, bo prawie co roku zmieniałem tunera, który mi robił silniki. Pod koniec ubiegłego sezonu jednak już się dogadaliśmy, wyniki były takie, jakie być powinny i nie było problemów – dodał Zagar.

Exit mobile version