Trójka młodych sokołów wędrownych z gniazda na lubelskiej Elektrociepłowni Wrotków – dwóch samców i samica, została zaobrączkowana. Ptaki są zdrowe i w doskonałej kondycji.
Pisklętom nałożono dwie obrączki ornitologiczną i obserwacyjną, dzięki nim można dowiedzieć się, gdzie ptaki się osiedlają, gdy dorosną, czy wędrują i jak długo żyją.
– Przez długi czas sokół wędrowny w Polsce był gatunkiem zagrożonym, obecnie w naszym kraju jest 30 par – mówi Sylwester Aftyka z Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego. – W Polsce sokół wędrowny w latach powojennych wyginął. Ponownie pojawił się jako ptak lęgowy w latach 90. Na początku, pary pojawiły się w miastach. Pierwsza była w Warszawie na Pałacu Kultury i Nauki, a później przybywało ich coraz więcej w coraz większej ilości miast – dodaje.
– W 2015 roku po raz pierwszy zaobserwowano samicę sokoła wędrownego krążącą w okolicy komina elektrociepłowni. Rok później elektrociepłownia zainstalowała na kominie budkę lęgową – mówi dyrektor PGE Energia Ciepła oddział w Elektrociepłowni w Lublinie Wrotków Paweł Okapa. – Miejsce wytwarzania energii elektrycznej i ciepła związane ze spalaniem paliw, w tym węgla, może się kojarzyć z truciem środowiska, a okazuje się, że na kominie, który jest podłączony do kotłów węglowych, para znalazła sobie miejsce. To powoduje, że wszyscy mieszkańcy, widząc, że sokoły i dzika przyroda może się rozwijać na kominie, wiedzą, iż nie zanieczyszczamy środowiska – dodaje.
Budka lęgowa sokołów Łupka i Wrotki znajduje się na wieży komina Elektrociepłowni PGE Energia Ciepła na wysokości 150 metrów. Życie sokolej rodziny z Lublina można obserwować on-line na stronie peregrinus.pl.
Zobacz galerię zdjęć: Obrączkowanie sokołów wędrownych
ZAlew / WT
Foto/video: Piotr Michalski