Nałęczów czeka na kuracjuszy. Wczoraj (19.05) minister zdrowia Łukasz Szumowski ogłosił, że od połowy czerwca wznowią działalność uzdrowiska. Dla takich miasteczek, jak Nałęczów to długo wyczekiwana wiadomość.
CZYTAJ: Niebawem kuracjusze wrócą do uzdrowisk
Cieszą się właściciele podmiotów gastronomicznych, obiektów sanatoryjnych, władze miasta oraz mieszkańcy. – Nałęczów znów zacznie żyć – twierdzą.
– Wszystkie gminy turystyczne w Polsce, a w szczególności wszystkie gminy uzdrowiskowe bardzo ucierpiały na ograniczeniach związanych z pandemią koronawirusa – mówi w rozmowie z Radiem Lublin burmistrz Nałęczowa, Wiesław Pardyka. – One oczywiście były słuszne, oczekiwane i potrzebne. Natomiast teraz, kiedy te obostrzenia są zdejmowane, cieszymy się, że również miejscowości uzdrowiskowe przywracane są do funkcjonowania. Te ograniczenia rzeczywiście spowodowały spustoszenie w budżecie, przychodach bezpośrednich mieszkańców, obiektów sanatoryjnych, podmiotów świadczących usługi lecznicze, hotelowe, gastronomiczne na terenie naszej gminy. W sposób pośredni również w budżecie gminy. To są straty na przychodach z podatku dochodowego, podatku od nieruchomości czy opłaty klimatycznej. Nie da się ukryć, że liczymy straty i żywimy wielką nadzieję, że oprócz tego, że te ograniczenia są zdejmowane, rząd będzie pamiętał o gminach uzdrowiskowych i te działania w ramach Tarczy Antykryzysowej też w jakiś sposób obejmą takie samorządy, jak Nałęczów – dodaje.
– To są duże straty, ponieważ nasze obiekty mają ponad 700 miejsc, które stały puste – zaznacza Robert Moskwa, dyrektor sprzedaży i marketingu Uzdrowiska Nałęczów. – Nie ukrywamy, że to są dla nas duże straty. Liczymy na to, że od 15 czerwca będziemy je powoli nadrabiali. W sytuacji, kiedy obiekty były zamknięte, większość osób przekładało te terminy na późniejsze przyjazdy. Stawiamy na bezpieczeństwo. Nasze obiekty są już przygotowane – dodaje.
– Czekamy na szczegółowe rozporządzenia, które będą regulowały wszystkie wytyczne sanitarne – podkreśla kierownik kierownik Centrum Diagnostyki i Fizjoterapii „Werandki” Uzdrowiska Nałęczów, Marcin Trębowicz. – Zakładamy oczywiście, że będą one podobne do tych obowiązujących w lecznictwie szpitalnym. W związku z tym jesteśmy przygotowani. Mamy porobione izolatoria dla pacjentów. Została zmniejszona liczba pokoi. Zwiększono czas na zabiegach. Dużo mniej osób jest w poszczególnych strefach. Po każdym pacjencie jest pełna dezynfekcja powierzchni, holi oraz korytarzy. Wszystko odbywa się w pełnym reżimie sanitarnym. Już dwa tygodnie temu, zgodnie z poprzednim rozporządzeniem, uruchomiliśmy szpital kardiologiczny i przyjmujemy pacjentów z wczesnej rehabilitacji kardiologicznej. Pacjenci, jak i personel są w 100% bezpieczni – dodaje.
Co z zaplanowanymi wydarzeniami kulturalnymi? – Wiele naszych działań skierowanych jest pośrednio lub bezpośrednio do kuracjuszy, którzy przyjeżdżają do naszego miasta – opowiada Łukasz Król, dyrektor Nałęczowskiego Ośrodka Kultury. – Część wydarzeń z racji braku możliwości przeprowadzenia działań plenerowych już zostało odwołanych. Jednak, jeśli chodzi o największe wydarzenia, jeszcze wstrzymujemy się z decyzją – dodaje.
Uzdrowiska mają wznowić działalność 15 czerwca ale już od początku przyszłego miesiąca u osób skierowanych na leczenie sanatoryjne mają być przeprowadzane testy na obecność koronawirusa.
ŁuG / opr. PaW
Fot. Łukasz Grabczak