Piłkarze ręczni I-ligowej Padwy Zamość od tego tygodnia ćwiczą w hali. Obiekt spełnia wymagania obostrzeń i może trenować cały zespół.
– To taki opóźniony okres roztrenowania – przyznaje trener Marcin Czerwonka. – Jesteśmy niemal w komplecie. Mamy plan się spotykać i cieszymy się, że może w końcu trenować razem.
A jak wyglądają plany na kolejny sezon? – Uzależnione są one od wielu czynników. Z uwagi na pandemię, sytuacja finansowa jest taka, a nie inna. W tym momencie ciężko nam określić, jak to będzie wyglądało. A z tym się wiąże również kadra zespołu. Przydałoby się wzmocnić ją jednym czy dwoma doświadczonymi zawodnikami, ale tu będą miały największe znaczenie względy finansowe, bo myślę, że mamy mocną kartę przetargową, jeżeli chodzi o cele sportowe, nasz rozwój, atmosferę, kibiców – dodaje Marcin Czerwonka.
Padwa czeka na informacje dotyczące najbliższego sezonu. Na razie nie jest znany termin rozpoczęcia rozgrywek.
AR / opr. ToMa
Fot. archiwum