Epidemiolodzy apelują o rozsądek podczas majówki. Nie należy zapominać o maskach, zachowaniu co najmniej dwumetrowej odległości od osób, z którymi nie mieszkamy oraz częstym myciu bądź dezynfekcji rąk.
– Przecież nie chcielibyśmy, aby ta majówka była okazją do tego, że tydzień czy dwa tygodnie później będziemy wiedzieli wzrost zachorowań – mówi kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie, prof. Krzysztof Tomasiewicz: – Tu jest taki cel nadrzędny, czyli ograniczenie liczby zakażeń. Myślę, że najbliższe tygodnie będą takim testem na ile zdaliśmy egzamin z zapobiegania szerzeniu się zakażenia, na ile to powstrzyma powrót epidemii czy dużej liczby przypadków, natomiast nawet jeśli hasło „zostań w domu” będzie rzadziej używane, to nie znaczy, że należy zachowywać się nierozsądnie.
CZYTAJ: Majówka w czasach pandemii. Wyjście na zewnątrz nie zwalnia nas z rozsądku
Od niedawna na nowo można odwiedzać plaże, lasy oraz parki. Nadal jednak obowiązuje zakaz zgromadzeń.
ZAlew (opr. DySzcz)
Fot. archiwum