Kibice Speed Car Motoru Lublin nie muszą martwić się o starty zawodników zagranicznych w nadchodzącym sezonie.
Wszystko wskazuje na to, że obejmujące żużlowców restrykcyjne przepisy dotyczące zakazu wyjazdu z Polski do czasu zakończenia rozgrywek, a co za tym idzie brak możliwości występów w innych europejskich ligach, nie powinny spowodować osłabienia kadry lubelskiego zespołu. Na sto procent w Motorze będą jeździć Rosjanin Grigorij Łaguta i Słoweniec Matej Zagar. Niewielki znak zapytania można postawić jedynie przy nazwisku Duńczyka Mikkela Michelsena.
O szczegółach mówi prezes klubu Jakub Kępa.
– Jeżeli chodzi o Łagutę to szykuje się już do przyjazdu z rodziną, żeby odbyć kwarantannę. To samo się tyczy Mateja Zagara, który też już jest gotowy, tyle, że przyjedzie sam, bez rodziny, bo dzieci wracają do szkoły, więc dojadą zapewne w wakacje. Jeżeli chodzi o Mikkela, to jest on na stałe od 5 lat w Polsce, mieszka w Rybniku, i czekamy jak się rozwinie sytuacja między federacjami.
Początek PGE Ekstraligi zaplanowano na 12 czerwca. W pierwszym meczu Speed Car Motor Lublin na wyjeździe ma zmierzyć się z Betardem Spartą Wrocław.
JK/WP
Fot. archiwum