Motor Lublin i Hutnik Kraków zagrają w najbliższym sezonie w II lidze piłkarskiej. Taką decyzję podjęła Komisja ds. Nagłych Polskiego Związku Piłki Nożnej, na wniosek prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka.
CZYTAJ: Koniec konfliktu o awans. Motor Lublin i Hutnik Kraków zagrają w II lidze
W ostatnią sobotę zarząd Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, który prowadził rozgrywki III ligi zadecydował o awansie Motoru. Oba zespoły zgromadziły tyle samo punktów, a LZPN posłużył się punktem regulaminu premiującym drużynę z lepszą różnicą bramek. Wzbudziło to protesty Hutnika, który wygrał bezpośrednie spotkanie i uważał, że to powinno decydować o awansie.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Konferencja prasowa zarządu i trenera Motoru Lublin
Jednocześnie lubelski klub został zaatakowany w rozmaitych mediach. Trener Motoru, Mirosław Hajdo przyznał, że trochę psuje mu to radość z sukcesu. – Liga została przerwana nie z naszej winy. Nasza radość jest duża. Ale wszystko to jest trochę w cieniu tego, co dzieje się wokół awansu. Ten atak był celowy, zaplanowany, dobrze zorganizowany. I jak się okazało, przyniósł skutek w postaci awansu Hutnika do II ligi.
Szkoleniowiec podkreśla, że Motor myśli już o nowym II-ligowym sezonie. – Rozpatrywaliśmy to po kontem potencjalnych kandydatów do gry w naszym zespole. Nie będziemy tutaj wymieniać nazwisk, gdyż są to zawodnicy z lig, które będą jeszcze kończyły sezon. Wzmocnienia będą, ale nie będzie to rewolucja, ale trzy- cztery nazwiska, które pozwolą nam wzmocnić zespół – mówił Hajdo.
Zarząd Motoru potwierdził również informacje, że jednym z udziałowców klubu może zostać jeden z najbogatszych Polaków, Zbigniew Jakubas.
AR / opr. ToMa
Fot. i film Piotr Michalski