– Chcę być patronem nowych inwestycji. Będziemy dbali o równy rozwój całego kraju. Polska potrzebuje zgody i współdziałania, spokojnej realizacji planów, a nie awantur – powiedział w czwartek prezydenta Andrzej Duda (na zdj.).
Andrzej Duda powiedział, że podczas rządów PO-PSL walka z kryzysem odbywała się kosztem słabszych, „którzy mają trudniejszą sytuację, nie mają siły przebicia, nie są elitami, finansowymi przede wszystkim”. Podkreślił, że przez ostatnie cztery lata była prowadzona zupełnie inna polityka, ukierunkowana na sprawy społeczne i wsparcie dla rodziny. – To była także polityka bardzo ambitna, polityka bardzo ambitnych planów gospodarczych, planów inwestycyjnych, które w części już są zrealizowane, które są nadal realizowane i które są zaplanowane – mówił prezydent. Wymienił m.in. Centralny Port Komunikacyjny i budowę kanału na Mierzei Wiślanej.
– Rozwijanie takich inwestycji jest warunkiem, by Polska mogła się rozwijać, także w przyszłości. Chciałbym ogromnie, aby te inwestycje były realizowane. Chcę być patronem tych inwestycji i wierzę, że będę patronem tych inwestycji, że będę mógł dopilnować, aby rząd Zjednoczonej Prawicy te inwestycje zrealizował – oświadczył.
Prezydent wygłosił oświadczenie po wystąpieniu w Sejmie premiera Mateusza Morawieckiego, który zwrócił się o wotum zaufania dla rządu.
CZYTAJ: Mateusz Morawiecki: Odnieśliśmy ogromny sukces w walce z koronawirusem
– Wysłuchałem tego wystąpienia z satysfakcją, albowiem kilka dni temu zaproponowałem premierowi, patrząc na sytuację polityczna w naszym kraju, aby wyszedł i wystąpił o wyrażenie przez Sejm wotum zaufania dla rządu – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Dodał, że chodziło o to, „aby zakończyć i przeciąć ten proces, w którym de facto rządowi i większości parlamentarnej przeszkadza się w działaniach, które mają prowadzić do zakończenia epidemii koronawirusa, ale w każdym razie stworzenia warunków całkowicie bezpiecznych dla życia i zdrowia Polaków, jak również do tego, by w sposób sprawny, konsekwentny walczyć ze skutkami kryzysu gospodarczego” – stwierdził Andrzej Duda.
Według prezydenta stan pandemii „wymaga – po to, żeby ratować polska gospodarkę – konsekwentnego spokojnego działania” dla przetrwania pracodawców i ratowania miejsc pracy. Duda wyraził satysfakcję, że wielu przedsiębiorców skorzystało z rozwiązań, które – jak dodał – pozwoliły utrzymać 2 mln, a prawdopodobnie 3 mln miejsc pracy.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Jakub Szymczuk / Kancelaria Prezydenta RP