W Chełmie trwa remont kilkunastu ulic. Rozkopana jest między innymi droga krajowa numer 12 w obrębach miasta. To utrudnia życie kierowcom, ale oni sami przyznają, że tylu remontów w mieście jeszcze nie było. – Pocierpimy, ale później będzie lepiej – twierdzi jeden z mieszkańców.
– Prowadzimy intensywne działania, ponieważ pojawiły się możliwości finansowania inwestycji z różnych źródeł – tłumaczy Dominik Gil z Gabinetu Prezydenta Miasta Chełm. – Niedawno udostępniliśmy kierowcom przebudowany odcinek ulicy Kolejowej od Dworca Głównego PKP do skrzyżowania z ulicą Przemysłową. Aktualnie trwa przebudowa 6 innych chełmskich dróg. Największą inwestycją jest oczywiście przebudowa DK12 w granicach miasta, czyli ponad 8-kilometrowego odcinka przecinającego miasto w osi wschód-zachód. To zadanie jest warte ponad 150 milionów złotych – dodaje.
– Wykonujemy przebudowanie infrastruktury podziemnej – zaznacza Rafał Miśkiewicz z firmy Budimex. – Budujemy infrastrukturę drogową, czyli ścieżki pieszo-rowerowe, nawierzchnie bitumiczne i roboty mostowe – dodaje.
– Realizujemy też kilka ważnych inwestycji dofinansowanych kwotą 15 milionów złotych z Funduszu Dróg Samorządowych – informuje Gil. – Zaawansowana jest już budowa nowej nitki alei 3 Maja i ronda na skrzyżowaniu z ulicami: Wojsławicką oraz Mościckiego. W ramach przebudowy kolejnego odcinka ulicy Kolejowej prowadzone są roboty przy kanalizacji deszczowej oraz budowie chodników. Na ulicy Ceramicznej kończy się budowa kanalizacji burzowej. Praktycznie ukończona jest już przebudowa ulicy Dreszera w centrum miasta, a w poniedziałek (22.05) rozpoczęliśmy przebudowę ulicy Waśniewskiego – dodaje.
– Akurat teraz skumulowały się inwestycje. Do tej pory chyba nie było takiej ilości remontów przeprowadzonych w jednym czasie w naszym mieście – podkreśla miejski aktywista Piotr Zaborski. – One w sposób oczywisty powodują dużą ilość potencjalnych bubli. Na ulicy Dreszera, po przesunięciu przejścia dla pieszych, latarnia jest na środku właśnie przejścia lub są montowane słupki, które zawężają szerokość chodnika. Widzimy też pewne sytuacje takie, gdzie zawsze były problemy z wyjazdem. Już teraz po remoncie ten sam problem występuje, a mamy, na przykład na ulicy Reformackiej linie, która nie jest pod łagodnym kątem, tylko są zrobione łuki pod kątem prostym. Kierowcy nie są wstanie zachować tej geometrii jazdy i najeżdżają na podwójną, ciągłą linię – dodaje.
– Przy tak dużym natężeniu prac zdarzają się błędy projektowe – przyznaje Gil. – Staramy się je na bieżąco niwelować. Tym bardziej, że aktywni na tym polu są sami mieszkańcy Chełma, którzy wyłapują wszystkie niedoskonałości i oczekują, że będą one szybko naprawione – dodaje.
– Największym medium są dla nas media społecznościowe – opowiada Zaborski. – Informacja szybko trafia do urzędu miasta. Pewne sprawy zgłaszamy i usunięcie niektórych wad, chociażby słupa, jest wykonywane w 2-3 miesiące – dodaje.
Miasto kończy właśnie procedurę wyłonienia wykonawcy do remontu kolejnych ulic z dofinansowaniem ze środków FDS. Chodzi o ulice: Okszowską, Jagiellońską i Batorego oraz Sybiraków.
RyK / opr. PaW
Fot. Urząd Miasta Chełm / nadesłane